Trzeci dzień ścigania w Tour de Pologne 2011, to kręty etap z Będzina do Katowic.
3. etap (wtorek 02.08.2011) to też w dużej mierze odcinek uliczny. Etap prowadzi z Będzina do Katowic, a jego długość to 135,7 kilometra. Zaraz po starcie, kolarze pokonają dwie małe 4 kilometrowe rundy w Będzinie, by skierować się w stronę stolicy województwa śląskiego – Katowic. Przed wjazdem do miasta, na zawodników czekają dwie lotne premie Fiata. W samych Katowicach, punkty będą na dwóch premiach, w tym jednej specjalnej firmy Novum. Tutaj do pokonania będzie osiem rund po 11,2 km każda. W końcówce, rozegrana będzie górska premia 3. kategorii Tauronu.
Końcowe 90 kilometrów tego etapu to jazda w centrum dużego miasta, jakim są Katowice. To dość ważna informacja, biorąc pod uwagę, że wtorek w stolicy Śląska ma być deszczowy. Runda jest bardzo kręta, na asfalcie jest wiele ulicznej farby, która podczas deszczu zamienia się w taflę lodu. Do tego dochodzi fakt, że większość zawodników będzie jechać na aerodynamicznych kołach z wysokimi stożkami i założonymi szytkami. Te czynniki powodują, że kręta, deszczowa runda może być bardzo niebezpieczna dla zawodników. Oby nie padało…
Profil:
Niebezpieczna końcówka, to motyw przewodni tego etapu. Oby nie było powtórki z Dąbrowy Górniczej i kraksy na ostatnich kilometrach. Kittel wydaje się być nie do zatrzymania na płaskich etapach w tegorocznym Tour de Pologne, chociaż reszta podium to kwestia sporna. Nie ma na razie zdecydowanego numeru dwa wyścigu, choć takim wydaje się być Heinrich Haussler (Garmin-Cervelo). Zawodzą na razie John Degenkolb (HTC-Highroad) oraz Romain Feillu (Vacansoleil-DCM).
Faworyci według www.naszosie.pl:
Marcel Kittel (Skil-Shimano)
Heinrich Haussler (Garmin-Cervelo)
Romain Feillu (Vacansoleil-DCM).
Andrzej