Pierwszy, długo oczekiwany etap Tour de Pologne z metą w Warszawie to pierwsza szansa dla sprinterów.
Pierwszy etap to krótki, uliczny odcinek z Pruszkowa do Warszawy o długości 101,5 kilometra. W międzyczasie, kolarze pokonają osiem 8,1 kilometrowych rund po stolicy. Na trasie wyznaczono trzy lotne premie Fiata, w tym jedną specjalną w Alejach Ujazdowskich, poświęconą 67. Rocznicy Powstania Warszawskiego. 10 kilometrów przed kreską, na ulicy Belwederskiej czeka górska premia 3. kategorii Tauronu.
Profil:
Ucieczkom na takim krótkim odcinku będzie bardzo ciężko odjechać. Jeśli już, to ich przewaga może maksymalnie wynieść do dwóch minut. Jedynym plusem dla harcowników mogą być zakręty, prowadzące przez miasto. W ubiegłym roku, etap do Warszawy był nieco dłuższy. Kolarze startowali z Sochaczewa i do pokonania mieli 175 kilometrów. Wtedy szalał Łukasz Bodnar, który dzięki atakom na ulicy Belwederskiej wywalczył koszulkę górala Tauronu. W tym roku również górska premia będzie zlokalizowana w tym miejscu. Czy dzielny kolarz z Chrząstawy Małej wywalczy koszulkę górala? Odpowiedź na to pytanie już jutro.
Finisz jutrzejszego etapu faworyzuje kolarzy siłowych, ponieważ prowadzi lekko pod górkę. Wydają się to idealne warunki dla Toma Boonena (Quick-Step), jednak groźny może być również Peter Sagan (Liquigas-Cannondale).
Faworyci według www.naszosie.pl:
Peter Sagan (Liquigas-Cannondale)
Tom Boonen (Quick-Step)
John Degenkolb (HTC-Highroad)
Prezentacja 68 Tour de Pologne > tutaj
Specjalna zakładka poświęcona Tour de Pologne 2011 > tutaj
Lista startowa > tutaj
Andrzej