Portugalczyk Rui Costa (Movistar) po udanej ucieczce, został zwycięzcą ósmego etapu Wielkiej Pętli. Drugie miejsce przypadło dla Philippe Gilberta (Omega Pharma Lotto), a trzecie zajął Cadel Evans (BMC Racing).

Od samego początku ósmego odcinka Tour de France o długości 189 kilometrów, odskoczyło dziewięciu zawodników, a byli to: Christophe Riblon (Ag2r), Rui Costa (Movistar), Xabier Zandio ( Team Sky), Addy Engels (Quick Step), Tejay Van Garderen (HTC Highroad), Romain Zingle (Cofidis), Cyril Gautier (Europcar), Alexandr Kolobnev (Katusha) i Julien El Farès (Cofidis).

Na pierwszej z premii górskich, na 65 kilometrze ich przewaga nad grupą zasadniczą wynosiła 5:50. Ta różnica utrzymywała się przez kolejne 60 kilometrów. Jednak im bliżej do dotychczas najtrudniejszego podjazdu wyścigu – Col de la Croix Saint-Robert (6.2 km, śr 6.2 % – 2 Kategoria) tym przewaga malała. U podnóża szczytu wynosiła już 2:05.

Na podjeździe mocniejsze tempo narzucili Van Garderen i Costa, którzy odjechali współtowarzyszom ucieczki. Z tyłu z peletonu zaatakowali Alexandre Vinokourov i Paolo Tiralongo (obaj Astana) oraz Juan Antonio Flecha (Sky Procycling).

Na szczyt najszybciej wspiął się Van Garderen, za nim trójka zawodników Rui Costa, Riblon i Gautier.

Podczas zjazdu doszło do przetasowań, jednak akcja decydująca o losach etapu miała miejsce na 6 kilometrów przed kreską. Tam zaatakował Costa, który samotnie pomknął do mety.

Peleton narzucił bardzo mocne tempo, jednak ostatecznie Costa pierwszy przekroczył linię mety. Grupę zasadniczą przyprowadził Gilbert, przed Evansem.

Sylwester Szmyd dziś był 63, ze stratą 1:49, Maciej Paterski 80 i stracił 3:49. Najgorzej poszło Maciejowi Bodnarowi, który przyjechał prawie 20 minut za zwycięzcą.

Pełne wyniki 8 etapu > tutaj

 

Poprzedni artykułTdQL: Nowozelandczyk wygrywa najdłuższy etap. Janiszewski na 4 pozycji.
Następny artykułDariusz Baranowski wygrywa królewski etap Czech Cycling Tour!
Pomysłodawca, założyciel i właściciel naszosie.pl. Z wykształcenia ekonomista, kilkanaście lat zarządzający oddziałami banków. Pracę w „korpo” zakończył w 2013 i wtedy to zdecydował poświęcić się tylko pasji. Na szosie jeździ amatorsko od ponad 20 lat. Mąż i ojciec dwóch synów.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments