Vasili Kiryienka (Movistar Team) okazał się najszybszy na 20. etapie Giro d`Italia. Na podium etapowym, znaleźli się jeszcze José Rujano Guillen (Androni Giocattoli) i Joaquin Rodriguez (Katusha). Liderem pozostał Alberto Contador (SaxoBank SunGard). Widoczny był Sylwester Szmyd (Liquigas-Cannondale).
Przedostatni dzień ścigania we włoskim wyścigu to kolejny z maratońskich etapów. Zawodnicy wyruszyli w trasę z miejscowości Verbania do narciarskiego kurortu Sestriere, a więc pokonali dystans 242 kilometrów! Szczęście w nieszczęściu, że praktycznie pierwsze „dwie stówki” były płaskie jak stół, niestety później czekały już tylko męczarnie, czyli podjazd pod Colle delle Finestre oraz finałowy do Sestriere.
W ucieczce dnia znaleźli się: Luca Mazzanti (Farnese Vini), Josep Jufre (Astana), Vasil Kiryienka (Movistar), Sebastian Lang (Omega Pharma-Lotto), Cristiano Salerno (Liquigas-Cannondale), Diego Ulissi (Lampre-ISD), Carlos Betancourt (Acqua & Sapone), Miguel Minguez (Euskaltel-Euskadi), Yaroslav Popovych (RadioShack), Kevin Seeldraeyers (Quick Step), Eduaord Vorganov (Katusha), Angel Vicioso (Androni-Giocattoli) oraz Frederik Veuchelen (Vacansoleil-DCM). Trzynastka, wykręciła blisko 12 minut przewagi, więc do pracy zabrały się ekipy Ag2r oraz Liquigas.
Przy wjeździe czołówki na Colle delle Finestre (kat. 1; 18,5 km; śr 9,2%, max 14%), peleton tracił do nich około 6 minut. Z przodu rozpoczęły się podziały, od grupki oderwał się Kiryenka oraz 22-letni Betancourt. Z kolei w peletonie zaatakował zwycięzca tego etapu z 2005.r, Jose Rujano. Do formy po chorobie powrócił Sylwester Szmyd. Polak spisał się znakomicie, tworząc z peletonu 10 osobową grupkę, w której jechali sami faworyci! Tempa nie wytrzymali m.in.: Igor Anton (Euskaltel-Euskadi) oraz Kanstanin Sivtson (HTC-Highroad).
Przed szczytem, grupka lidera schwytała prawie całą ucieczkę dnia. Wjeżdżając na zjazdy, przed „peletonem” kręcili tylko Białorusin, Wenezuelczyk Rujano i Kolumbijczyk Betancourt. Tymczasem, w grupce faworytów po ataku Rodrigueza, odpadli Kreuziger, Szmyd i Nibali, który jednak dołączył do grupki na zjazdach.
Kiryienka, finałowy podjazd rozpoczął z przewagą ponad 3 minut nad Rujano, który oderwał się na pierwszych kilometrach podjazdu od Betancourta. Z tyłu znów zaatakował Rodriguez. Hiszpan po raz kolejny zgubił Nibaliego, który na mecie stracił do Scarponiego 22 sekundy.
Białorusin pierwszy przekroczył linię mety, dedykując zwycięstwo zmarłemu koledze z ekipy, Xavierowi Tondo. Drugi ze stratą 4 minut i 42 sekund był Rujano. 8 sekund za nim, na mecie zameldował się Rodriguez.
W klasyfikacji generalnej Contador ma 5 minut i 18 sekund przewagi nad Scarponim. Nibali traci już do Hiszpana 6 minut i 14 sekund.
Pełne wyniki 20 etapu > tutaj
Andrzej