Kamil Zieliński z CCC Polsat Polkowice wygrał pierwszy wyścig zaliczany do dwudniowego cyklu kryteriów ulicznych, Criterium Cuprum Cup. W sobotę kolarze uczestniczący w Cuprum Cup ścigali się na ulicach Polkowic.

Polkowicka trasa prowadziła ulicami: Młyńską, Chełmońskiego, Głogowską, Targową, Browarną, Dąbrowskiego oraz Ogrodową. Zawodnicy musieli pokonać 40 rund liczących 1500 metrów każda, co przełożyło się na 60-kilometrowy dystans.

Już przed startem do sobotniego kryterium zawodnicy CCC Polsat Polkowice należeli do grona faworytów. Wiadomo, wystąpili w roli gospodarzy pod bacznym okiem głównego sponsora. W czterech dotychczasowych edycjach Criterium Cuprum Cup zwyciężali wyłącznie kolarze w pomarańczowej koszulce. Ubiegłoroczny triumfator Krzysztof Jeżowski i tym razem pojawił się na starcie, lecz w trykocie BGŻ Teamu, gdzie ściga się od tego sezonu.

W sumie na ul. Młyńskiej niedaleko Aquaparku, gdzie ustanowiono linię startu i mety, publiczności zaprezentowało się prawie 80 kolarzy. Nie zabrakło m.in. Legii-Felt, BDC Teamu czy TC Chrobrego Głogów. Z zaproszenia skorzystali również Czesi z Dukli Praga oraz Niemcy z berlińskiego klubu KED Bianchi.

Pierwsze rundy peleton jechał razem. Do przodu wysuwali się powoli polkowiczanie. Bardzo aktywni byli Tomasz Kiendyś, Adrian Honkisz oraz przede wszystkim Sylwester Janiszewski, który wygrał drugie i trzecie tzw. tłuste okrążenie i przez długi czas był liderem wyścigu.

Na pierwszym „tłustym” najszybszy był Marcel Kalz (KED Bianchi), który niedawno wygrał etap Bałtyk-Karkonosze-Tour. Mniej więcej w połowie dystansu uformowała się dwuosobowa ucieczka. Na czele jechali Zieliński i jego drużynowy kolega Dariusz Batek.

Piąte i szóste „tłuste” okrążenie padły łupem właśnie Zielińskiego, za którym podążał Batek. W grupie zasadniczej punkciki zbierał za to Dariusz Rudnicki (BDC Team). Przewaga uciekającego duetu wynosiła około pół minuty, ale przed siódmym tłustym okrążeniem został on złapany.

Wtedy pech dopadł Bartłomieja Matysiaka (CCC Polsat Polkowice) oraz Zieliński, którzy złapali kapcia. 23-letni Zieliński bardzo długo musiał czekać na wymianę przedniego koła. Ponieważ cały incydent wydarzył się na przedostatnim „tłustym” w myśl regulaminu nie mógł punktować do kolejnego „tłustego”. Czyli do końca wyścigu.

W tym momencie do roboty wzięli się koledzy z ekipy Zielińskiego, którzy chcieli obronić jego prowadzenie. Znów z przodu pokazał się Janiszewski gromadzący na poszczególnych rundach tzw. małe punkty . Dzięki temu Zieliński mógł się cieszyć z drugiej wygranej w tym sezonie. Kilkanaście dni temu przesądził na swoją korzyść etap Bałtyk-Karkonosze.

Drugie miejsce zajął Janiszewski, a trzecie Alois Kankovsky (Dukla Praga).

W niedziele drugi z wyścigów, kryterium w Szprotawie. Rywalizacja rozpocznie się od godziny 14:00.

Wyniki kryterium w Polkowicach:
1. Kamil Zieliński (CCC Polsat Polkowice) – 20 pkt.
2. Sylwester Janiszewski (CCC Polsat Polkowice) – 17 pkt.
3. Alois Kankovsky (ASC Dukla Praga) – 12 pkt.
4. Bartłomiej Matysiak (CCC Polsat Polkowice) – 12 pkt.

Źródło: www.s24.pl

Poprzedni artykułBradley Wiggins pokonuje Cancellarę na 4 etapie Bayern-Rundfahrt! Marycz na 8 pozycji.
Następny artykułSylwester Szmyd: „Miałem dreszcze”
Pomysłodawca, założyciel i właściciel naszosie.pl. Z wykształcenia ekonomista, kilkanaście lat zarządzający oddziałami banków. Pracę w „korpo” zakończył w 2013 i wtedy to zdecydował poświęcić się tylko pasji. Na szosie jeździ amatorsko od ponad 20 lat. Mąż i ojciec dwóch synów.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments