Samuel Dumoulin (Cofidis) wygrał trzeci etap wyścigu Etoile des Bessèges, wygrywając sprint z mniejszej grupki. Ubiegłoroczny triumfator wyścigu, pokonał Johnny`ego Hoogerlanda i Marco Marcato (obaj Vacansoleil-DCM). Johnny Hoogerland (Vacansoleil) został liderem wyścigu.
Zawodnicy mieli do pokonania dziś 152 km z Saint-Victor-la-Coste do Laudun. Już na 20 kilometrze, z przodu pojawił się samotny Jeremy Roy (FDJ), wkrótce doskoczyli do niego Roy Curvers (Skil-Shimano), Bobbie Traksel (Landbouwkrediet), Pierrick Fedrigo (FDJ), Pliuschin Alexandr i Isaychev Vladimir (Katiusza), Johnny Hoogerland (Vacansoleil-DCM), Renaud Dion (Bretagne-Schuller), Sébastien Minard (AG2R), Cyril Gautier (Europcar) i Steven Caethoven (Verandas Willems).
Z racji mocnego składu odjazdu, nie został on odpuszczony przez peleton. Ucieczka została schwytana na 68 kilometrów przed metą. Jednak kilkanaście kilometrów, na kontratak zdecydował się Ronan McLaughlin (Post-Sean Kelly Team) i szybko zyskał ponad trzy i pół minuty przewagi.
Wtedy znów z peletonu odjechała większa grupka, w której jechali: Tronet Steven (Roubaix-Lille), Pierrick Fedrigo, Jeremy Roy i Vichot Arthur (FDJ), Jurij Trofimov i Gusiew Vladimir (Katiusza), Johnny Hoogerland i Marco Marcato (Vacansoleil-DCM), Johan Le Bon (Bretagne-Schuller), Ravard Anthony i Maxime Bouet (AG2R-La Mondiale), Cyril Gautier (Europcar), Ghyllebert Pieter (Team Post-Sean Kelly), Jérôme Coppel (Saur-Sojasun), Drujon Mathieu (BigMat-Auber 93), Rein Taaramae i Samuel Dumoulin (Cofidis). Choć mieli tylko 15 sekund przewagi, wystarczyło to by dojechali do mety.
Na finiszu najlepszy okazał się filigranowy Dumoulin, który wygrał generalkę Etoile des Besseges w roku ubiegłym. Na podium stanęli jeszcze kolarze Vacansoleil, Hoogerland oraz Marcato.
Liderem został Johnny Hoogerland (Vacansoleil).