Patrick Lefevere nie wykluczył możliwości powrotu Gerta Steegmansa do Quick Step, jednak oświadcza że nie wykupi jego kontraktu i nie dokona żadnej opłaty za transfer.

„W żaden sposób nie mam zamiaru płacić nawet  jednego euro za zakup od RadioShack”, powiedział kierownik zespołu dla Gazet van Antwerpen.

Steegmans ścigał się dla Quick Stepu od 2007 do 2008 roku. Potem spędził pół sezonu z Teamem Katiusza. Później rozwiązał swój kontrakt i przeszedł do RadioShack, jednak teraz chce powrócić do belgijskiej ekipy. Uniemożliwia mu to ważny kontrakt z ekipą Lance`a Armstronga, którego nie udało się rozwiązać za porozumieniem stron.

RadioShack potwierdził, że może zerwać umowę która ma jeszcze moc prawną. Rzecznik drużyny, Philippe Maertens powiedział wczoraj, że jeśli Steegmans chce odejść od RadioShack będzie musiał wykupić swój kontrakt.

We wspomnieniach Lefevere odkłada pieniądze na bok i uważa, że Steegmans nadal jest mile widziany.  „Nie powiedziałem, że nie ma dla niego miejsca. Mam dobre wspomnienia z czasów kiedy Gert był z nami”.

„Dobrze pamiętam. Steegman odniósł z nami kilka znaczących zwycięstw. Potem odszedł za dużymi pieniędzmi, jednak ja mu się nie dziwie”.

Steegmans zanotował osiem zwycięstw w każdym z dwóch sezonów z Quick Stepem, w tym etap Tour de France w każdym roku. W 2009.r, z Katiuszą miał dwa zwycięstwa. W tym roku nie miał żadnych sukcesów.

Foto: www.corvospro.com

.

Poprzedni artykułDecyzja w sprawie Contadora na dniach?
Następny artykułSylwester Szmyd – Pierwsze zgrupowanie za mną
Pomysłodawca, założyciel i właściciel naszosie.pl. Z wykształcenia ekonomista, kilkanaście lat zarządzający oddziałami banków. Pracę w „korpo” zakończył w 2013 i wtedy to zdecydował poświęcić się tylko pasji. Na szosie jeździ amatorsko od ponad 20 lat. Mąż i ojciec dwóch synów.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments