Gert Steegmans nie będzie już jeździł dla zespołu Team Katusha. Belg nie chciał podpisać antydopingowego aneksu do kontraktu.
Steegmans nie dostosował się do reguł panujących w zespole. A tam każdy zawodnik zobowiązuje się do zapłaty odszkodowania w wysokości pięciu rocznych pensji brutto, w przypadku pozytywnej kontroli dopingowej.
Belg jako jedyny nie dostosował się do tej zasady.
„Gert nigdy nie chciał podpisać aneksu. Myślę, że nasze rozstanie jest dobre dla obydwu stron. On będzie mógł szukać nowej drużyny, w której będzie się ścigał, a my nie będziemy musieli płacić komuś, kto nie przestrzega naszych zasad” – powiedział Jef Braeckevelt, dyrektor sportowy Team Katusha.