Tylor Phinney podpisał kontrakt z zespołem BMC Racing Team, mimo, że w tym sezonie jeździł w drużynie Livestrong Trek-U23, zapleczu RadoShack. Szczegóły kontraktu pozostają nadal tajemnicą.

Jestem zadowolony z tego, że będę zawodnikiem BMC. To drużyna, która posiada bardzo młodych zawodników, ale jednocześnie zapewnia im pomoc i naukę od świetnych, doświadczonych weteranów jak Evans, Ballan czy Hincapie”, powiedział Amerykanin.

Phinney zdobył tytuł Mistrza Stanów Zjednoczonych w jeździe indywidualnej na czas w sobotę, jest także torowym Mistrzem Świata w wyścigu na dochodzenie. Kontrakt z BMC pozwoli mu na łączenie kolarstwa szosowego i torowego.

„BMC robi szybkie rowey. Jestem ciekawy co mogą zrobić dla mnie na torze. Cieszę się, że będę mógł wziąć udział w wyścigach Pro Tour-u. Może nawet uda mi się coś wygrać”, powiedział z uśmiechem Phinney. „Myślę, że jeśli wypracuję sobie dobrą bazę i będę mieć sporo dni wyścigowych, to zwycięstwa przyjdą same”.

Prezydent BMC Racing Team, Jim Ochowicz nie ukrywa swojego zadowolenia z podpisania kontraktu z Phinney’em: „To niezwykła okazja, że możemy nawiązać współpracę z jednym z najbardziej utalentowanych i znanych kolarzy na świecie,” powiedział Ochowicz.

Galopente

Poprzedni artykułMemorial Franka Vandenbroucke ku czci kolarza
Następny artykułLista drużyn na Paryż-Tours 2010
Pomysłodawca, założyciel i właściciel naszosie.pl. Z wykształcenia ekonomista, kilkanaście lat zarządzający oddziałami banków. Pracę w „korpo” zakończył w 2013 i wtedy to zdecydował poświęcić się tylko pasji. Na szosie jeździ amatorsko od ponad 20 lat. Mąż i ojciec dwóch synów.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments