Od ubiegłej środy do niedzieli dwaj nasi rodacy: Adrian Kurek oraz Zbigniew Gucwa rywalizowali w prestiżowej, francuskiej etapówce Tour des Deux-Sèvres. Obaj kolarze ekipy Albi Velo Sport osiągali dobre rezultaty. W szczególności na pochwałę zasługuje Adrian Kurek, który ukończył wyścig na bardzo dobrym 3. miejscu.

Pierwszego dnia kolarze rywalizowali na 150 kilometrowej trasie z Niort do Granzay-Gript. Wygrał Mickaël Renou (Team U Nantes Atlantique), pokonując towarzyszy z ucieczki Florenta Mallégol (Côtes d’Armor-Marie Morin) trzeciego Holendra, Rene Hooghiemstera (Midi Center) oraz czwartego Adriana Kurka. Na 40. pozycji w peletonie ze stratą 2 minut i 35 sekund przyjechał Zbigniew Gucwa.

Następnego dnia rano, na kolarzy czekała czasówka drużynowa o długości 18,5 km w miejscowości Bressuire. Wygrała ekipa Team U Nantes Atlantique, która pokonała trasę w równe 23 minuty (przeciętna 48,522 km/h). Drugie miejsce zajęła ekipa Sojasun espoir-ACNC, która do zwycięzców straciła zaledwie 1 sekundę. Trzecie miejsce przypadło dla Côtes d’Armor-Marie Morin. Ekipa Polaków – Albi Velo Sport wykręciła 5. czas ze stratą 36 sekund do zwycięskiej ekipy. Adrian Kurek spadł na 6. miejsce w klasyfikacji generalnej i miał 42 sekundy straty do Mickaël Renou, który obronił żółtą koszulkę.

Popołudniowy etap nie był najlepszy dla naszych rodaków. Adrian Kurek przyjechał w peletonie. Zbyszek Gucwa stracił 42 sekundy, przyjeżdżając na 78. pozycji. Wygrał Benoît Drujon (CM Aubervilliers 93-BigMat). Za plecami Francuza przyjechało dwóch jego rodaków z ekipy VC Rouen 76: Florian Taillefer oraz Cyrille Patoux.

Trzeci etap prowadził z Celles-sur-Belle do Saint-Loup-Lamairé i liczył 150.2 km. Odcinek zakończył się sukcesem kolegi z drużyny naszych rodaków – Anthonego Pereza (Albi VS), który po solowym ataku pokonał Bertranda Chavanel (Comité de la Vienne) oraz Floriana Aubergera (Hennebont Cyclisme). Kurek ze stratą 25 sekund był 17, i awansował oczko wyżej w klasyfikacji generalnej na 5. pozycję. Gucwa zajął 24. miejsce ze stratą 34 sekund.

Czwarty etap o długości 145,4 km, padł łupem Maxima Le Montagner (Côte d’Armor-Marie Morin). Liderem pozostał Florent Mallégol. Zbigniew Gucwa zajął 12. miejsce Adrian Kurek był 48.

W ostatnim dniu rywalizacji, już po raz drugi zawodnicy musieli pokonać dwa etapy. Rano znów trzeba było zmierzyć się z czasem, tym razem już samemu. Na 14,7 kilometrowej trasie najlepszy okazał się rezultat 18:13 – Paul`a Poux (Sojasun espoir-ACNC). Drugie miejsce przypadło liderowi – Florentowi Mallégol (Côtes d’Armor-Marie Morin). Trzeci był Franck Vermeulen (VC Rouen 76). Adrian Kurek z czasem 18:51 zajął 4. miejsce. Oprócz tego wychowanek Stali Grudziądz awansował na 3. miejsce w generalce. 16 lokata przypadła dla Zbigniewa Gucwy który wykręcił czas 19:33.

Po południu odbył się ostatni etap z Cerizay do Parthenay o długości 92 km. Najlepszy okazał się Christopher de Souza (VC Rouen 76), pokonując Maxima Le Montagner (Côtes d’Armor-Marie Morin) oraz Rene Hooghiemstera (Midi Center). Zbigniew Gucwa zajął 7 miejsce. Ostatecznie, były zwycięzca klasyfikacji generalnej pucharu Polski Juniorów ukończył wyścig na 15. miejscu w klasyfikacji generalnej.

W całym wyścigu triumfował Florent Mallégol, który o 43 sekundy wyprzedził Gawanaela Telliet. 46 sekund do zwycięzcy stracił Adrian Kurek, który ukończył wyścig na bardzo dobrym 3. miejscu.

Poprzedni artykułContador nie zagrał fair. Zobacz to!
Następny artykułI Memoriał Stanisława Królaka już 1 sierpnia w Wołominie
Pomysłodawca, założyciel i właściciel naszosie.pl. Z wykształcenia ekonomista, kilkanaście lat zarządzający oddziałami banków. Pracę w „korpo” zakończył w 2013 i wtedy to zdecydował poświęcić się tylko pasji. Na szosie jeździ amatorsko od ponad 20 lat. Mąż i ojciec dwóch synów.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments