Mam nadzieję, że kibice jak i niektórzy dziennikarze zagraniczni nie maja wątpliwości kto jest najlepszym sprinterem na świecie.

Etap spokojny, choć wysoka temperatura i trasa bez metra płaskiego została w nogach.
Dziś się męczyłem, nie oddychałem dobrze, alergia lub po prostu taki dzień i szło naprawdę ciężko.

Jutro powinienem pojechać spokojnie, sobota i niedziela w perspektywie Giro będą ważne jako porządny trening i sprawdzian. W przypadku Body podobna sytuacja, wczoraj i dziś dużo pracował, w niedziele a może głównie w sobotę będzie podobnie, jutro nie pojedzie czasówki na 100%, nie jest jeszcze w pełni formy a szkoda się „wycinać” by być 16-tym czy 18-tym.

Źródło: www.sylwesterszmyd.blogspot.com

Poprzedni artykułWyniki XVII Ogólnopolskiego Kryterium Ulicznego o „Puchar Karkonoszy”, kat. Masters, Jelenia Góra, 24.04.2010
Następny artykułPrezentacja XXII Memoriału Andrzeja Trochanowskiego 2010
Pomysłodawca, założyciel i właściciel naszosie.pl. Z wykształcenia ekonomista, kilkanaście lat zarządzający oddziałami banków. Pracę w „korpo” zakończył w 2013 i wtedy to zdecydował poświęcić się tylko pasji. Na szosie jeździ amatorsko od ponad 20 lat. Mąż i ojciec dwóch synów.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments