We Włoszech trwa dochodzenie przeciw piętnastu byłym lub aktualnym zawodnikom teamu Lampre, którzy korzystali z usług farmaceuty Guido Nigrelliego.
Alessandro Ballan oraz Mauro Santambrogio, którzy przenieśli się przed sezonem z Lampre do BMC-Racing, zostali zawieszeni przez swojego obecnego pracodawcę. Ballan miał początkowo wziąć udział w niedzielnym Paryż-Roubaix.
„Dopiero kilka dni temu dostaliśmy drobne informacje związane z całą tą sprawą. Mamy nadzieję, że wkrótce otrzymamy ich więcej i będziemy mogli podjąć ostateczne decyzje” – możemy przeczytać w komunikacie prasowym BMC-Racing.
„Podjęliśmy taką decyzję, ponieważ chcemy przestrzegać naszych wewnętrznych zasad oraz praw etyki UCI”
Tymczasem, zespół Lampre-Farnese Vini potwierdził że nie zamierza zawiesić lub wycofać się z najbliższego wyścigu we Włoszech z powodu powiązania ich z farmaceutą Guido Nigrelliego.
Ponieważ śledztwo jest we wczesnej fazie zbierania dowodów i nie są znane jeszcze konkretne zarzuty, zespół Lampre-Farnese Vini będzie kontynuował starty w pełnym składzie, do czasu uzyskania szerszych informacji i zapoznaniu się z dokumentami śledztwa.
„Wierzymy, że w tej chwili zbyt mało wiadomo na temat szczegółów dochodzenia. Dlatego zespół nie zamierza wycofywać się z żadnego wyścigu. Każdy zawodnik musi skupić się na jeździe.” oświadcza zespół.
W skandalu Nigrelliego pojawiają się m.in. nazwiska Alessandro Petacchiego, Damiano Cunego, Lorenzo Bernucciego, Giuseppe Saronniego (Szefa Lampre) oraz Marzio Bruseghina (byłego kolarza Lampre).
Nigdzie nie pojawiają się nazwiska polskich zawodników związanych z ekipa Lampre czyli Marcina Sapy oraz Sylwestra Szmyda.