„Ostatnie dni były dla mnie ciężkie, bardzo emocjonujące. Wystartowałem w wyścigu dookoła Flandrii, w którym jechałem już dziesięć razy, więcej niż Paryż – Roubaix.
Jestem bardzo zmotywowany, chcę znów odnieść wielki sukces. Mam siłę w nogach, jestem w dobrej formie fizycznej, a psychicznie jestem nawet mocniejszy niż moi rywale.
Boonen-Cancellara, Cancellara-Boonen, o nas się mówi ale wygrać też może inny zawodnik. Pamiętajmy o Juanie Antonio Flechy, który zawsze walczy, o Filippo Pozatto który wraca do zdrowia oraz o Thorze Hushovdzie.
Są też kolarze o których nikt nie mówi, ale są w dobrej formie i mogą odegrać dużo rolę. „