Peter Sagan (Liquigas) wygrał 3 etap wyścigu Paris-Nice. Słowak pokonał na mecie dzisiejszego etapu Joaquina Rodrigueza (Katusha) oraz Nicholasa Roche’a (Ag2r La Mondiale). Liderem został Jens Voigt (SaxoBank), który na etapie zajął dziś czwarte miejsce.
Dzisiejszy etap został skrócony przez organizatorów o 55 km z powodu opadów śniegu, które dotarły do południowej części Francji. Kolarze więc mieli do pokonania dziś zaledwie 155 kilometrów.
Krótki etap oznacza dziesiątki ataków oraz szybkie tempo, tak też się stało. Na o koło 33-kilometrze, na czele stawki pojawiła się grupka w składzie Yann Huguet (Skil Shimano), Nikolas Maes (Quick Step) oraz były zwycięzca etapowy na Tour de Pologne 2008, Jurgen Roelandts (Omega Pharma Lotto). Gdy przewaga uciekającej trójki oscylowała w granicach 6 minut do pracy zabrał się peleton, a w szczególności ekipa Caisse d’Epargne.
Hiszpańska ekipa zaczęła nadawać bardzo mocne tempo, na mniej więcej 20 km przed metą wynosiła już tylko minutę. Wtedy na atak z odjazdu zdecydował się Yann Huguet, do którego doskoczył Jurgen Roelandts. Peleton „trzymał odjazd” i skasował go na 6 kilometrów przed kreską.
3 i pół kilometra przed metą był nie wielki podjazd, na którym doszło do wielu ataków. Na czele znaleźli Peter Sagan, Alberto Contador, Tony Martin, Nicolas Roche, Joaquin Rodriguez i Jens Voigt. Właśnie ta grupka rywalizowała o etapowe zwycięstwo.
Najlepszym sprinterem okazał się 20 letni Peter Sagan (Liquigas). Siódmy kolarz ubiegłorocznej edycji Mazovia Tour, pokonał byłego Mistrza Hiszpani, Joaquina Rodrigueza (Katusha) oraz Mistrza Irlandii, Nicholasa Roche’a (Ag2r La Mondiale).
„Jestem bardzo szczęśliwy, ponieważ to moja pierwsza wygrana w tak wielkim wyścigu,” powiedział Sagan. „Muszę dodać że Roman Kreuziger jest numerem jeden w zespole. Jutro moją rolą będzie mu pomóc. Jestem młody i jestem tutaj po to tutaj aby zbierać doświadczenie.” kończy młody Słowak.
