Alberto Contador twierdzi, że Astana w przyszłym roku będzie znacznie słabsza, stąd ocenia swoje szansę na wygraną w Tour de France niezbyt wysoko.
„Jestem realistą i wiem, że mam słabszy zespół niż w poprzednich latach” – powiedział Contador hiszpańskiemu dziennikowi Marca. „Będziemy musieli ciężko pracować nad motywacją”.
„Będzie to ciężki rok i biorę pod uwagę także to, że mogę nie wygrać Wielkiej Pętli nawet jeśli będę w dobrej kondycji. Ludzie będą koncentrować się na mnie, ale rywale wiedzą, że nie będę miał takiego wsparcia zespołu jak wcześniej”.
A tak Hiszpan mówi o relacjach z Armstrongiem: „Nasze stosunki nigdy nie były dobre, ale to już przeszłość. Jego obecność doprowadziła mnie na skraj fizycznych i psychologicznych możliwości. Dzięki temu jednak okrzepłem i wydoroślałem. Wierzę, że tamte przejścia zaprocentują w nadchodzącym sezonie”