„Damiano Cunego, który wygrał Giro d’Italia w 2004 roku nie istnieje. Cała ekipa postrzega go jako kolarza na klasyki i jesteśmy zadowoleni z tego nowego podejścia” – mówi szef ekipy Lampre Giuseppe Saronni.
Cunego zwyciężył Giro w 2004 roku, jednak w następnych latach nie udało mu się powtórzyć sukcesu. Lepiej wychodziły mu wyścigi jednodniowe oraz etapy wielkich tourów. W tym roku wygrał dwa etapy hiszpańskiej Vuelty. Spośród 16 zwycięstw, jakie odniosła ekipa Lampre, pięć było jego zasługą.
W wyścigu kończącym sezon, Giro di Lombardia Włoch zajął 14 miejsce. „To prawda, Damiano nie był w stanie wygrać Lombardii po raz czwarty. Ale czy można krytykować kogoś, kto wygrał ten wyścig trzykrotnie ?” – dodał Saronni.
„To było stresujące” – powiedział Cunego o walce w klasyfikacji generalnej wielkich tourów. „Dużo łatwiej pokazać się na konkretnym etapie” – dodał.
Jego najbliższym celem są ardeńskie klasyki, które rozegrane będą w kwietniu. Po nich podejmie decyzję, czy pojedzie w Giro d’Italia oraz Tour de France.