Edvald Boasson Hagen (Team Columbia) wygrał szósty, przedostatni etap Eneco Tour i może być prawie pewien końcowego sukcesu.
Poniedziałkowy etap o długości 163,3 km z Genk (Belgia) do Roermond (Holandia) po finiszu z peletonu zwyciężył znany z polskich szos, zwycięzca dwóch etapów 66 Tour de Pologne, Edvald Boasson Hagen.
Przez większość dystansu uciekało trzech kolarzy: Rick Flens (Rabobank), Huub Duyn (Garmin-Slipstream) oraz Alexander Serov (Katusha). Jednak peleton nie pozwalał im na zbyt wiele. Ich przewaga na 50 kilometrów przed metą wynosiłą 1:15, a na 6 kilometrów przed metą uciekinierzy zostali doścignięci przez zasadniczą grupę.
Boasson Hagen wygrał szósty etap, drugi był Matthew Goss (Team Saxo Bank), a trzeci Tyler Farrar (Garmin).
Norweg przed wtorkową jazdą na czas na dystansie 13,1 km, w klasyfikacji generalnej ma 21 sekund przewagi Tyler Farrarem oraz 25 sekund nad Larsem Bakiem (Team Saxo Bank).
„To miłe być liderem przed ostatnim etapem. Nie jestem faworytem, ale mam przewagę, która mam nadzieję da mi zwycięstwo w wyścigu. Jeszcze nigdy nie wygrałem „etapówki” w mojej karierze” – powiedział Boasson Hagen na mecie szóstego etapu.