Roman Kreuziger na mecie 4 etapu Źródło:www.tourderomandie.ch
Roman Kreuziger na mecie 4 etapu Źródło:www.tourderomandie.ch

Roman Kreuziger (Liquigas) zwyciężył czwarty etap Tour de Romandie i został liderem wyścigu.

Na początku dzisiejszego etapu liczącego 157 km z Estavayer-le do Lac – Sainte-Croix utworzyła się grupka pięciu zawodników: Charles Wegelius (Silence-Lotto), Laurens Tend Dam (Rabobank), Jérôme Coppel (FDJ), Igor Anton (Euskaltel) i David Moncoutié (Cofidis). Na 107 km z powodu defektu z prowadzącej grupy odpadł Moncoutié.

Z peletonu zaatakowali: Sandy Casar (FDJ), Christophe Kern (Cofidis) i Fredrik Kessiakoff (Fuji-Servetto), którzy w dość szybkim tempie dogonili prowadzącą czwórkę. Po chwili dołączył do nich jeszcze Evgueni Petrov (Katusha).

Jednak grupa ta nie miała zbyt dużych szans na powodzenie, gdyż na 30 kilometrów do mety miała jedynie 45 sekund przewagi na peletonem.

Z przodu zasadniczej grupy mocno pracowali zawodnicy Liquigasu z Sylwestrem Szmydem na czele. Jak przewaga zmniejszyła się do 10 sekund , zaatakował Kreuziger, który wjechał na premię pierwszej kategorii z przewagą 13 sekund.

Na cztery kilometry przed metą Kreuzigera dogonił Karpets oraz Taaramae i pomiedzy tą trójką rozegrał się końcowy finisz. Najszybszy z nich okazał się Kreuziger, który dzięki dzisiejszej wygranej został liderem wyścigu.

Drugi przyjechał Taaramae, a trzeci Karpets.

Sylwester Szmyd dziś zajął 13 pozycję (strata 1:17), a w klasyfikacji generalnej jest na 17 miejscu ze stratą 1:34 do swojego kolegi z drużyny.

Szmyd na swoim blogu pisze: ” Zgodnie z planem i marzeniami! Ja swoją część pracy dobrze wykonałem. Widziałem, że niewielu rywali miało chęci do ataków, po tym jak odbiłem! Sam później starałem się nie stracić dużo, ale w tym roku z uwagi na łatwą trasę bardzo ciasno w generalce. Dużo mi nie zabrakło żeby przyjechać na metę z grupką Valverde.

Ale w końcu nawet to dziewiąte czy ósme miejsce ogólnie to już wątpliwa satysfakcja, szczególnie po dobrze wykonanej pracy i zdobyciu koszulki lidera. Główny cel osiągnięty. Jestem teraz „gregario di lusso” i chce żeby każdy wiedział co się szykuje jak zaczynam ciągnąć„.

Jutro ostatni etap wyścigu z jedną premią pierwszej i jedną premią drugiej kategorii.

Zobacz ostatni kilometr:





Pełne wyniki 4 etapu znajdziesz > tutaj


Poprzedni artykułGaleria zdjęć z Maratonu w Trzebnicy już jest!
Następny artykułTour de Romandie, 4 etap, Pro Tour, Szwajcaria, 28.04-03.05.2009
Pomysłodawca, założyciel i właściciel naszosie.pl. Z wykształcenia ekonomista, kilkanaście lat zarządzający oddziałami banków. Pracę w „korpo” zakończył w 2013 i wtedy to zdecydował poświęcić się tylko pasji. Na szosie jeździ amatorsko od ponad 20 lat. Mąż i ojciec dwóch synów.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments