fot. Movistar

Kiedy w ubiegłym roku Adriano Malori był zmuszony zakończyć karierę, peleton stracił jednego z najlepszych specjalistów od jazdy na czas. Na szczęście znakomity Włoch znakomicie odnalazł się w swoim „drugim życiu”.

Problemy Maloriego rozpoczęły się w styczniu 2016 roku podczas Tour de San Luis. Wówczas stało się jasne, że Włoch walczy z bardzo poważnymi problemami zdrowotnymi. Kiedy wydawało się, że wszystko jest już historią, pojawiły się kolejne problemy, które ostatecznie wykluczyły go z wyczynowego sportu. Teraz jednak były zawodnik Movistaru może ze spokojem przyznać, że jego drugie życie jest równie piękne.

Obecnie, kiedy wszelkie emocje już opadły, Malori postanowił nie odchodzić od roweru. Teraz, 30-latek na nowo odkrył piękno kolarstwa i stara się czerpać jak najwięcej przyjemności z jazdy. Co więcej, Włoch porównuje się nieco do Muhammada Aliego, który po każdym upadku potrafił wstać.

Poniżej prezentujemy film, w którym mogą państwo usłyszeć więcej szczegółów z życia Maloriego.

Poprzedni artykułGiro Ciclistico d’Italia 2018: Affini pierwszym liderem
Następny artykułSaarland Trofeo 2018: Duńczyk Wandahl pierwszym liderem
Dziennikarz z wykształcenia i pasji. Oprócz kolarstwa kocha żużel, o którym pisze na portalu speedwaynews.pl. W wolnych chwilach bawi się w tłumacza, amatorsko jeździ i do późnych godzin nocnych gra półzawodowo w CS:GO.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments