fot. Michał Kapusta / naszosie.pl

Byłego zawodnika Katushy zobaczymy w parze z gwiazdą wyścigów MTB Jose Antonio Hermidą podczas ABSA Cape Epic.

Zarówno Hermida, jak i Rodriguez współpracują z marką Merida, a informację o starcie wymienionej dwójki poinformowała ekipa Bahrain-Merida, której Purito jest ambasadorem.

Sezon 2017 był bardzo imponujący dla naszej ekipy, która dopiero co przecież wystartowała. Jose i Joaquin są bliskimi kolegami i często razem trenowali, a teraz ponownie staną razem na starcie jednego z największych i najbardziej wymagających wyścigów.

Przed rokiem po kilku idealnych etapach ocierali się nawet o pierwszą dziesiątkę, a całą imprezę zakończyli na doskonałym, 18. miejscu. To było wyjątkowo imponujące, zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę, że Purito zaczął jazdę na MTB dopiero kilka miesięcy przed startem Cape Epic.

– czytamy w informacji na oficjalnej stronie Meridy.

Hermida zapowiada, że wraz z Rodriguezem będzie walczył o jak najwyższą lokatę.

Startujemy w kategorii elity, więc chcemy walczyć z najlepszymi. Rok temu pojechaliśmy świetnie, ale teraz jesteśmy o ten start mądrzejsi i będziemy walczyć o miejsce w dziesiątce. Chcemy zmniejszyć dystans dzielący nas od zawodników z podium. Nasza taktyka będzie taka sama jak zawsze – full gas!

Poprzedni artykułTour Down Under 2018: 4. etap rozpocznie się godzinę wcześniej
Następny artykułSteve Morabito pokonany przez ból
Licencjat politologii na UAM, pracuje w sklepie rowerowym, półamatorsko jeździ rowerem. Za gadanie o dwóch kółkach chcą go wyrzucić z domu. Jeśli już nie zajmuje się rowerami, to marnuje czas na graniu w Fifę. W trakcie Tour de Pologne zazwyczaj jest na Woodstocku.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments