Jeremy Roy – po samotnej ucieczce zwyciężył 5 etap Paryż-Nicea. Na 7 km przed metą z czołówki zaatakował Początkowo dwaj pozostali kolarze, mocno zdziwieni sytuacją nie współpracowali między sobą. Ostatkiem sił Jeremy Roy zwyciężył najdłuższy etap wyścigu.