Hiszpan z drużyny Caisse d’Epargne Luis Leon Sanchez zwyciężył pierwszy etap wyścigu z cyklu Pro Tour – Vuelta al Pais Vasco.
Pierwszy etap o długości 142, 5 km z ośmioma premiami górskimi drugiej i trzeciej kategorii, po finiszu z grupy zwyciężył Luis Leon Sanchez. Tuż za nim uplasował się także Hiszpan Samuel Sanchez (Euskaltel – Euskadi) oraz Francuz Jerome Pineau (Quick Step).
Kilometr po starcie zaatakowali: Aitor Hernandez (Euskaltel-Euskadi), Bingen Fernandez (Cofidis), Jose Herrada i Gorka Izagirre (Contentpolis-Ampo). Ich przewaga momentami wynosiła ponad cztery minuty.
Peleton na ok. 40 km przed metą wziął się do pracy. Mocno pracowały ekipy: Team Saxo Bank oraz Caisse d’Epargne, które po 20 km dogoniły ucieczkę.
Na linii mety najszybciej przyjechał tegoroczny zwycięzca Paryż – Nicea i jutro pojedzie w koszulce lidera.
IV Leszczyński Maraton Rowerowy – Magia Wielkopolski
Cztery lata temu kiedy rozpoczynałem zabawę w uczestnictwo w imprezach maratońskich, na mojej drodze stanęło Leszno ze swoim „I Leszczyńskim Maratonem Rowerowym„. Pamiętam że był on zorganizowany bardzo oszczędnie ale już wtedy można było odczuć pasję w tym co nam zafundowano. W tym roku czeka nas już czwarta edycja tej wspaniałej imprezy. Imprezy która cieszy się zdecydowanie największą frekwencją (498 osób wystartowało na trzech trasach 2008 roku) z pośród wszystkich tego typu maratonów. To dopiero czwarta edycja imprezy, na którą uczestnicy zjeżdżają z każdego nawet najbardziej odległego krańca polski.
Dlaczego? Postaram się krótko odpowiedzieć na to pytanie.
Niewątpliwie zaletą Leszczyńskiego Maratonu Rowerowego jest grupa ludzi pracująca nad nim. Grzegorz Brzechwa wraz z Arturem Dudziakiem to niewątpliwie bardzo barwne i ciekawe osobowości oddane bez reszty temu przedsięwzięciu. Potrafiące zadbać by ich impreza miała to coś, klimat. Każdy uczestnik jest tu witany jak stary znajomy. Może poczuć się jak członek wielkiej kolarskiej rodziny. Nie możemy również pominąć osób współpracujących.
Tu po prostu króluje uśmiech!
Kolejną zaletą imprezy jest miejsce. Start i meta jest usytuowana na Lotnisku Aeroklubu Leszczyńskiego. Tu należy dodać, że w tym samym czasie odbywają się zawody szybowcowe, w których uczestniczą zawodnicy z całego świata. Tak że imprezie towarzyszą krążące po niebie samoloty i szybowce co tworzy niezapomnianą scenerię. To trzeba zobaczyć!
Następnym plusem organizatorów to trasa. Prowadzona jest ona najciekawszymi trasami wielkopolski. Na których przeplata się historia regionu z teraźniejszością. Takie miasta jak Śmigieł czy Przemęt to żywa historia polski. Miejscowości Włoszakowice Brenno, Oleśnica, Sława to z kolei najpiękniejsze miejsca Pojezierza Leszczyńskiego. W tym roku trasa będzie bardzo zróżnicowana, bo obok długich płaskich odcinków mamy kilka ostrych podjazdów takich jak w Bojanicach czy Osiecznej. Ale to nie wszystko. Termin w jakim odbywa się impreza to czas kiedy przyroda znajduje się w kulminacyjnym momencie rozkwitu. Sama jazda jest okraszona przepięknymi widokami tutejszych krajobrazów, soczystą zielenią drzew, różnorodnością kolorów kwiatów. Tu chce się jeździć. Zawsze mimo zmęczenia wracam stąd do domu naładowany pozytywną energią. Energią którą później będę dzielił pośród bliskich.
Mam nadzieję, że mój tekst stanie się dla was przyczynkiem poznania tej imprezy i zachętą do uczestnictwa w niej. Jestem przekonany, że jeśli raz tu przyjedziecie to w kolejnych latach będzie ona stałym punktem waszych wyjazdów. To jest takie miejsce, do którego się wraca.
W tym roku Orgowie z Leszna mają do zaproponowania trzy dystanse:
86 km – Mini maraton
160 km – Maraton
230 km – Supermaraton
Trasy są tak pomyślane by mogli w nim wziąć udział amatorzy o różnym stopniu wytrenowania. Na trasach można spotkać nie lada atrakcje, bo jak określać możliwość jazdy z prawdziwymi zawodowcami? Kilku z nich brało już udział w tej imprezie. Marek Wesoły, Hubert Kryś to kolarze związani z regionem i uświetniający imprezę swoją obecnością.
Kto pojedzie z nami w tym roku? To słodka tajemnica organizatorów. To tyle, resztę zostawiam wam do odkrycia na IV Leszczyńskim Maratonie Rowerowym.
Do zobaczenia 30.05.2009 w Lesznie
Musaszi
Więcej informacji na temat maratonu możecie uzyskać pod adresem strony :
http://www.bikefun-leszno.com/news.php
P.S. Serdeczne podziękowania za nadesłanie tekstu dla Pana Roberta „Musaszi” Patkowskiego
Stijn Devolder (Quick Step) po raz drugi z rzędu wygrywa wiosenny klasyk – Wyścig dookoła Flandrii. Drugi był Heinrich Haussler (Cervelo Test Team), a trzeci Philippe Gilbert (Silence – Lotto).
Belg w identycznym stylu jak w zeszłym roku, czyli po samotnej ucieczce na ostatnich kilometrach zwyciężył 93 edycję „flandryjskiej piękności”.
Kolarze do pokonania mieli prawie 261 km, w tym 16 podjazdów, z maksymalnym nachyleniem 22 %.
Przez 100 km peleton jechał razem pomimo wielu prób ucieczek. Podczas podjazdu pod jedno ze wzniesień – Molenberg, uciekło dwóch kolarzy Wim De Vocht (Vacansoleil) i Aleksandr Kuschynski (Liquigas). Jednak ich przewaga w maksymalnym momencie wynosiła ok. 2:30, a mocno depczący im po piętach peleton kontrolował sytuację.
Na czwartym z kolei podjeździe z peletonu zaatakowali: Daniel Lloyd (Cervelo Test Team), Sylvain Chavanel (Quick Step), Manuel Quinziato (Liquigas), Frederic Guesdon (Francaise Des Jeux), Leif Hoste (Silence-Lotto) oraz Marco Bandiera (Lampre N.G.C.). Po kilku minutach doszli prowadzącą dwójkę.
Z peletonu atakowali kolejni zawodnicy: Tom Boonen (Quick Step), Filippo Pozzato (Team Katusha) a także Stijn Devolder (Quick Step). Na 35 km do mety dogonili Leifa Hoste.
Gdy pozostało 25 km do mety na podjeździe pod Eikenmolen zaatakował Devolder, który doszedł do prowadzących: Chavanel, Quinziato i Van Hecke. Decydujący o losach wyścigu był podjazd pod Muur-Kapelmuur, kiedy to zaatakował Devolder, który do mety miał 17 km.
W ciągu pięciu kilometrów Belg wypracował sobie przewagę 40 sekund i było niemal pewne, że to on zdobędzie Flandrię po raz drugi z rzędu. Tak też się stało. Devolder uzyskał 55 sekund przewgi nad drugim Heinrichem Hauslerem (Cervelo Test Team) oraz Philippe Gilbertem (Silence Lotto).
Pierwszy tegoroczny oficjalny wyścig w Polsce – „Ślężański Mnich” w Sobótce zwyciężył kolarz ekipy CCC Polsat Polkowice – Tomasz Smoleń. Drugi był Błażej Janiaczyk (Mróz Action), a trzeci Bartosz Rajkowski (KLTC Konin).
Kolarze do pokonania mieli 10 rund po 12 km wokół Sobótki. Wyścig toczył się w mocnym tempie. Na czwartej rundzie atakowali Łukasz Bodnar (CCC Polsat), Robert Radosz (DHL Author) oraz Jacek Morajko (Mróz Action). Jednak kolarze Legii Felt wysunęli się na czoło peletonu i zlikwidowali ucieczkę.
Podczas kolejnych okrążeń próbowali uciekać m.in.: Tomasz Kiendyś (CCC Polsat), Adam Sznitko (Legia Felt), Radosław Romanik (DHL Author), Tomasz Lisowicz (CCC Polsat). Bez efektu.
Na metę wjechał cały peleton, z którego najszybciej finiszował Tomasz Smoleń, który minimalnie pokonał Błażeja Janiaczyka oraz Bartosza Rajkowskiego.
Adam Sznitko (Legia-Felt) zwyciężył Międzynarodowe Kryterium Kolarskie w Dzierżoniowie. Drugi był Krzysztof Jeżowski (CCC Polsat), a trzeci Błażej Janiaczyk (Mróz).
Wyścig na dystansie 45 km, rozgrywany był na tzw. kreskę czyli pierwszy zawodnik, który minął linię mety zwyciężył. Punkty zdobyte na poszczególnych rundach zaliczane są do klasyfikacji aktywnego. Tę klasyfikację wygra najatywniejszy zawodnik w dwóch wyścigach: dzisiejszym Kryterium i jutrzejszym „Ślężańskim Mnichu”.
Adam Sznitko zwyciężył najważniejzą z kategorii – elita mężczyzn, drugi był Krzysztof Jeżowski, a trzeci Janiaczyk. Za nimi na czwartym miejscu kreskę minęli Tomasz Smoleń, a na piątym Kamil Zieliński (obaj CCC Polsat).
Jutro w Sobótce „odbędzie się Ślężański Mnich” Ogólnopolskie Rozpoczęcie Sezonu Kolarskiego 2009 XV Memoriał Romana Ręgorowicza.
Za nami pierwsze dwa dni rywalizacji w ramach 19. edycji International Tour of Hellas. Z świetnej strony pokazał się podczas 2. etapu Konrad Czabok,...
Mimo że ORLEN Wyścig Narodów nie wjechał jeszcze do Polski, biało-czerwone barwy były na trasie bardzo widoczne. Wszystko za sprawą wysokiego miejsca Filipa Grusz...
Używamy cookies w celach funkcjonalnych, aby ułatwić użytkownikom korzystanie z witryny oraz w celu tworzenia anonimowych statystyk serwisu. Jeżeli nie blokujesz plików cookies, to zgadzasz się na ich używanie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Możesz samodzielnie zarządzać cookies zmieniając odpowiednio ustawienia swojej przeglądarki. Akceptuję
Privacy & Cookies Policy
Privacy Overview
This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these cookies, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are as essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may have an effect on your browsing experience.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.