Kolarz Movistaru trafił do szpitala, ale na szczęście nie odniósł większych obrażeń.
Zawodnik potwierdził wypadek, ale poinformował też, że wrócił już do domu.
Jest w porządku, po prostu muszę kilka dni odpocząć. Nic się nie stało w stosunku do tego, co mogło się stać.
Razem z mistrzem Hiszpanii w jeździe na czas trenowało trzech cyklistów. Jak podaje hiszpańska Marca, do wypadku doszło w Erletxes w Kraju Basków. Samochód nie zatrzymał się na znaku STOP i uderzył w dwóch trenujących sportowców.
Castroviejo trafił do szpitala po lekkim wstrząśnieniu mózgu, ale szczęśliwie cała sytuacja skończyła się na strachu. Zawodnik może spędzić Sylwestra z rodziną i odpoczywać parę dni bez roweru.
fot. Twitter kolarza