Vincenzo Nibali (Astana) zapoznał się już z trudnościami i zagrożeniami, jakie czekają na piątym etapie Tour de France, gdzie organizatorzy wyznaczyli dziewięć sektorów bruku.
Włoski specjalista od Wielkich Tourów w obecnym sezonie mierzy w zwycięstwo w Tour de France. W ramach przygotowań do Wielkiej Pętli, kolarz z Sycylii trenował w czwartek na francuskich brukach. Towarzyszyli mu: Jakob Fuglsang, Lieuwe Westra, Tanel Kangert i Andrei Grivko, którzy będą głównymi pomocnikami zwycięzcy Giro d`Italia 2013 w rozgrywanej w lipcu imprezie.
Dodatkowo rolę eksperta od „kocich łbów” podczas treningu, pełnił były triumfator „Piekła Północy” – Peter van Petegem. Mechanicy oraz inżynierowie producentów sprzętu na którym ściga się Astana, testowali m.in odpowiednie ciśnienie w oponach.
„To będzie bardzo trudny etap Tour de France”, powiedział Nibali dla L’Equipe po przejechaniu wszystkich brukowych sektorów, jakie znajdą się na trasie Grand Boucle.
„W oparciu o wiedzę ekspertów i testy, zebraliśmy sporo nowych doświadczeń. Dla mnie nauka technicznej jazdy po bruku to coś nowego. Ważne jest także odpowiednie ustawienie roweru oraz dobra znajomość sektorów. Późnej trzeba mieć już tylko nadzieję, że wszystko pójdzie zgodnie z planem”.
„Na pewno na tym etapie można przegrać Tour de France. Wystarczy jeden defekt i szybko można stracić 30 sekund lub nawet minutę”, zakończył.
Foto: bettiniphoto.net
Andrzej Gucwa