Taylor PhinneyZwycięstwo w Dubai Tour, jest dla Taylora Phinneya i ekipy BMC Racing dobrym prognostykiem przed najbliższymi startami, a zwłaszcza wiosennymi klasykami.

Przypomnijmy, że młody Amerykanin wygrał pierwszy odcinek nowej imprezy w kalendarzu, która rozpoczęła się od krótkiej czasówki. Tuż za nim uplasował się jego klubowy kolega – Steve Cummings. Obaj dowieźli swoje znakomite miejsca w klasyfikacji generalnej do samego końca. Dodatkowo – BMC Racing wygrało klasyfikację drużynową.

„Na początku czułem się tak, że mogę przegrać cały wyścig po pierwszym dniu, ale mój zespół wykonał niesamowitą pracę na ostatnich trzech etapach i po prostu dowieźli mnie do końca. Muszę im bardzo podziękować za to zwycięstwo”, powiedział dla Cyclingnews.

Dla Phinney`a – Dubai Tour jest pierwszą w jego zawodowej karierze, wygraną etapówką. 23-latek szykuje się teraz na czasówkę w Tour de Méditeranéen, a później skupi się na brukowych klasykach.

„Myślę, że jako drużyna możemy mieć naprawdę udany sezon brukowych klasyków. Musimy w tym roku ugrać coś w tych imprezach. W przeszłości byliśmy blisko, ale zawsze czegoś brakowało. Mam nadzieję, że teraz się to zmieni, a ja odegram w tym kluczową rolę”, dodał.

Najbliższym startem byłego triumfatora Paryż-Roubaix U-23, będzie francuska etapówka Tour de Méditeranéen. Później pojedzie w Omloop Het Nieuwsblad i Paryż-Nicea.

 

Foto: bettiniphoto.net

Andrzej Gucwa

Poprzedni artykułEtoile de Bessèges: Coquard ponownie najlepszy. Samoilau w ucieczce dnia.
Następny artykuł„Biało-czerwono” w Trofeo Palma!
W redakcji naszosie.pl praktycznie od samego początku. Obecnie większość czasu poświęca na prowadzenie grupy GVT. Weekendy zazwyczaj spędza na szosach całej Polski. Dla naszosie.pl zdobył trzy medale Mistrzostw Polski dziennikarzy w tym dwa złote. W Mistrzostwach Świata dziennikarzy na Krecie wywalczył czwarte miejsce w jeździe indywidualnej na czas.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments