Bradley Wiggins pokazał dziś swoją rewelacyjną postawę podczas czasówki w Criterium du Dauphine, że będzie walczył o najwyższe lokaty w Tour de France. Brytyjczyk pokonał dziś mistrza świata – Tony Martina o ponad 30 sekund.
„Pojechałem tę czasówkę w swoim stylu”, skomentował na gorąco kolarz Sky Team. „Byłem bardzo skoncentrowany, musiałem w razie dobrej jazdy Cadela Evansa odeprzeć jego atak. Po prostu czułem się w swoim żywiole”, dodał.
Biorąc pod uwagę fakt, że w tegorocznej Wielkiej Pętli znalazło się dużo miejsca na jazdę indywidualną na czas, to „Wiggo” wydaje się być w bardzo komfortowej sytuacji. „Jesteśmy prawie w takiej samej sytuacji jak w zeszłym roku, więc będziemy dalej pracować , by dowieźć żółtą koszulkę do końca. Mam wspaniałą drużynę i dzięki jej pomocy, najbliższe trzy dni mogą być bardzo szczęśliwe. Na Tour de France nie można zapominać o Cadelu. Podobnie jak w zeszłym roku, na Dauphine jest mocny, jednak jego prawdziwa forma przyjdzie na lipiec”, zakończył.
Foto: bettiniphoto.net
Andrzej