Polska młodzież przyzwyczaiła nas już do tego, że co rusz osiąga ciekawe rezultaty. Nie inaczej było w miniony weekend, kiedy to po zwycięstwo w Belgii sięgnął Mikołaj Legieć, a na podium tamtejszej rywalizacji stanął Mateusz Jabłoński. Dobrą formę utrzymuje także Adam Bronakowski, który w jednym z ostatnich wyścigów w Italii zajął 2. miejsce.
Reprezentacja Polski do lat 17 pod czujnym okiem trenera Macieja Stanowicza ruszyła w ten weekend do Belgii, gdzie rozegrane zostało Grand Prix Rotselaar. Wyścig dla juniorów młodszych został zdominowany przez biało-czerwoną kadrę – po wygraną sięgnął Mikołaj Legieć (na co dzień UKS Centrum Nowa Ruda), a na najniższym stopniu podium stanął Mateusz Jabłoński (SKSM MAT Deichmann Sobótka). Przed młodymi zawodnikami kolejne wyścigi w Belgii.
Niedawno meldowaliśmy, że po wygraną w Italii sięgnął Adam Bronakowski. Tym razem 17-latek nie powtórzył aż takiego sukcesu, ale zajął 2. miejsce w Pasqualando Juniors – wyścigu dla juniorów rozgrywanym we Włoszech. 2 dni później młody Polak, który ściga się w barwach GB Junior Team – Pool Cantu, zajął 11. lokatę w G.P Festa del Perdono – widać, że forma dopisuje, a obecność w czołówce stała się normą.
Wiemy co za nami, ale warto także patrzeć w przyszłość. Tu przede wszystkim trzeba wspomnieć o współpracy między UKS Copernicus CCC Toruń a Cannibal Team, której efektem będzie start polskich zawodników w Paryż-Roubaix do lat 18. Trzymamy kciuki za udany występ w Piekle Północy.