Katarzyna Niewiadoma po raz pierwszy stanęła na podium Ronde van Vlaanderen, zajmując drugie miejsce w tegorocznej edycji. Polka na finiszu uległa Elisie Longo Borghini.
Bezpośrednio po powrocie z obozu wysokościowego, Katarzyna Niewiadoma stanęła na starcie Ronde van Vlaanderen, gdzie była jedną z faworytek do zajęcia czołowej pozycji. Polka z Canyon//SRAM Racing jechała aktywnie i znalazła się w wyselekcjonowanej grupie po podjeździe pod Koppenberg.
W końcówce wyścigu zdołała oderwać się od rywalek wraz z Elisą Longo Borghini z Lidl-Trek. Kolarki dojechały do samotnie prowadzącej Shirin van Anrooij – zespołowej koleżanki Włoszki – i na ostatnich metrach stoczyły walkę o zwycięstwo. Ta padła łupem Elisy Longo Borghini, a na drugiej pozycji uplasowała się Katarzyna Niewiadoma.
– To był tak ciężki wyścig ze względu na pogodę i trasę.i myślę, że jest to dobry prognostyk przed kolejnymi wyścigami. Fajnie było zostawić za sobą prawie wszystkie zawodniczki razem z Elisą, było bardzo chaotycznie i wszystkie drużyny miały problem z pozycjonowaniem, dlatego było też niebezpiecznie. Na Koppenbergu cieszyłam się, że moje koleżanki ustawiły mnie z przodu, co pozwoliło mi na znalezienie się w pierwszej grupie
– mówiła Polka w rozmowie z Eurosportem.
– W tym roku spróbowałam czegoś nowego, zmniejszyłam liczbę dni wyścigowych i skupiłam się na obozach wysokościowych przed Flandrią i Ardenami, dlatego jestem zadowolona z mojej obecnej dyspozycji
– dodała.
Więcej o zmianie w przygotowaniach możecie przeczytać w naszej rozmowie z Katarzyną Niewiadomą.
Było tak blisko! Jesteś najlepsza Kasiu! Zawsze kibicuje i w ciebie wierzę.
Gratulacje!!!!
Gratulacje; Kasia szybsza od mistrzyni świata