Każdy wyścig ma swój klimat, a organizatorzy dbają by kibice myśleli o nim nie tylko podczas rywalizacji sportowej. Giro d’Italia to wielkie święto nie tylko włoskiego kolarstwa, ale i całego sportu, a na 100 dni przed startem rokrocznie odbywa się pewne magiczne wydarzenie. Miasta gospodarze ponownie rozświetlą się na różowo.
W tym roku 100 dni do startu Giro d’Italia wypada na 25 stycznia i to właśnie wtedy odbędzie się jeden z najbardziej charakterystycznych konkursów kolarskich na świecie. W kilkudziesięciu miastach na różowo zostaną podświetlone najbardziej charakterystyczne obiekty turystyczne i nie tylko – np. budowle, pomniki czy inne kultowe miejsca. Następnie czytelnicy La Gazzetta dello Sport, na którego łamach zostaną opublikowane najlepsze zdjęcia, w głosowaniu wybiorą, które z nich najbardziej im się spodobało.
Wielkim faworytem stał się gospodarz startu 2. etapu, czyli San Francesco al Campo. Na różowo ma zostać oświetlony tam cały miejscowy welodrom, który już za kilka miesięcy zapisze się w historii Giro d’Italia – po raz pierwszy w ciągu 107 edycji włoskiej trzytygodniówki kolarze rozpoczną rywalizację właśnie z wnętrza tego typu obiektu. Etap ruszający z Velodromo Francone odbędzie się 5 maja i zakończy się na Santuario di Oropa.