Victor Lafay po pięknym ataku na drugim etapie „Wielkiej Pętli” wywalczył swój największy sukces w karierze.
Francuz świetnie rozpoczął tegoroczną edycję Tour de France. Na pierwszym etapie utrzymał koło najlepszych, a na drugim zaskoczył wszystkich i został zwycięzcą.
Kiedy atakowałem to nie kalkulowałem czy to się uda. Widziałem, że linia mety się zbliża, ale moja moc malała. Ten atak nie był dziełem przypadku. Wszyscy już mieli w nogach cały etap, a Wout van Aert nie mógł się sam rozprowadzić
– powiedział po zwycięstwie 27- letni Francuz.
Victor Lafay do tej pory miał na swoim koncie etapowe zwycięstwa w Giro d’Italia, w Arctic Race of Norway oraz na trasie Classic Grand Besançon Doubs. Teraz ucieszył wszystkich włodarzy ekipy Cofidis:
Odkąd przyszedłem do Cofidisu słyszałem, że musimy wygrać etap Tour de France. Teraz dzięki mnie się to zmieniło. Teraz mamy otwartą kartę i walczymy dalej. Reszta chłopaków jest także w dobrej formie i liczymy na więcej.