Były posiadacz różowej koszulki lidera Alessandro De Marchi miał kraksę w bardzo wczesnej fazie dwunastego etapu Giro d’Italia, w wyniku której musiał się wycofać. Jak informuje drużyna Israel Start-Up Nation, obecnie przebywa w szpitalu na badaniach.
Kraksa De Marchiego wydarzyła się mniej więcej w momencie, gdy do mety dwunastego etapu pozostawało 185 kilometrów. Nie było jej widać w transmisji telewizyjnej, ale kamera pokazała później leżącego na szosie Włocha i opatrujące go służby medyczne.
Tour d’Italie : Tombé lourdement, Alessandro De Marchi quitte le Giro #Giro104 #DeMarchi #Crash #Giro #YallaISN #Chute https://t.co/T2pBIltLkP
— Cyclism’Actu (@cyclismactu) May 20, 2021
Jak informuje drużyna Israel Start-Up Nation De Marchi jest przytomny i nie ma żadnych obrażeń głowy. Ewentualne obrażenia będą sprawdzane w szpitalu, gdzie zostanie przewieziony i przejdzie badania.
35-letni kolarz ukończył czwarty etap na drugiej pozycji za Joe Dombrowskim (UAE Team Emirates) i założył maglia rosa, którą stracił następnego dnia.
Wycofanie się byłego kolarza CCC Team jest kolejną dużą stratą dla „różowego wyścigu”, ponieważ zawsze walczył na etapach, zabierał się w ucieczki i starał się wygrać swój upragniony etap w domowym dla siebie wielkim tourze. Przypomnijmy, że w różowej karawanie nie ma już między innymi Mikela Landy, Pavla Sivakova, Joe Dombrowskiego czy Jonathana Caicedo, którzy opuścili rywalizację z powodu kraks.