Kolarz ekipy Saxo Bank, Chris Sorensen po samotnej ucieczce został triumfatorem 8 etapu Giro d’Italia. Drugi przyjechał Simone Stortoni (Colnaggo – CSF), trzeci Evgeni Petrov (Team Katusha). Vinokourov pozostał liderem.
Etap o długości 189 kilometrów z finałowym podjazdem pod Monte Terminillo, pokazał kto będzie się liczył w tegorocznej edycji wyścigu.
Niedzielne ściganie rozpoczęło się dość spokojnie, bez ataków, z mocnym tempem przez około 80 kilometrów.
Po pokonaniu kolejnych dziesięciu na czele uformowała się 17-osobowa grupa w składzie której jechali: Carlos Ochoa (Androni-Giocattoli), Jackson Rodriguez (Androni-Giocattoli), Johann Tschopp (Bbox Bougyues Telecom), Rigoberto Uran (Caisse d’Epargne), David Moncutie (Cofidis), Matthias Brandle (Footon-Servetto), Steven Krujiswijk (Rabobank), Steven Cummings and Christopher Froome (Team Sky), Evgeni Petrov (Katusha), Chris Sørensen (Saxo Bank), Simone Stortoni (Colnago-CSF Inox), Cayetano Sarmiento Tunarrosa (Acqua & Sapone) , Thomas Voeckler (Bbox Bougyues Telecom), Addy Engels (Quick Step), a także Sebastian Hinault and Anthony Ravard (Ag2R-La Mondiale).
Prowadząca grupa szybko wypracowała sobie 3 minuty przewagi, a na czele peletonu pracowali kolarze Liquigas, z aktywnym Maciejem Bodnarem, a także Lampre oraz Astany.
Etap rozstrzygnął się na finałowym podjeździe pod Monte Terminillo, o długości 16 km i średnim nachyleniu 7,3 % (maks. 12 %). Czołówka rozpoczęła wspinaczkę z przewagą 2:20 nad grupą zasadniczą.
Na 10 kilometrów przed zaatakował Simone Stortoni, do którego dołączył Chris Sorensen. Po chwili Duńczyk poprawił, zostawiając w tyle Stortoniego, z grymasem na twarzy samotnie podążając do mety.
Z tyłu w peletonie tracącym około 2 minut jechali główni faworyci do zwycięstwa: Ivan Basso (Liquigas), Cadel Evas (BMC Racing), Alexandre Vinokourov (Astana), Michaele Scaropni (Androni Giocattoli), Stefano Garzelli (Aqua e Sapone), Damiano Cunego (Lampre) i Xavier Tondo (Cervelo Test Team).
Na czele nadal jechał Sorensen, a pomiędzy peletonem a Duńczykiem, Stortoni i Petrov.
Ostatecznie resztkami sił pierwszy linię mety przekroczył Sorensen, drugi 30 sekund za nim przyjechał Stortoni, a trzeci Tondo.
Liderem pozostał Alexandre Vinokourov, który o 1:12 wyprzedza Mistrza Świata Cadela Evansa. Trzeci jest Vincenzo Nibali, który traci do Kazacha 1:33.
Polacy dziś pojechali słabo. Sylwester Szmyd stracił ponad 12 minut, a Maciej Bodnar 23. W generalce zajmują odpowiednio 79 i 155 miejsce.