Organizatorzy poinformowali o skróceniu pierwszej odsłony Santos Tour Down Under.
Pierwszy etap wyścigu w Australii miał się zakończyć rundą o długości 3400 metrów wokół Port Adelaide. Prognozowany jest jednak silny wiatr i organizatorzy postanowili skorzystać z protokołu pogodowego UCI i skrócić właśnie o ten odcinek jutrzejszą rywalizację.
Konsultowaliśmy to z przedstawicielem kolarzy Adamem Hansenem (Lotto Soudal), podobne zdanie miał Matt White (Mitchelton – Scott), który przedstawił propozycję drużyn. Główny komisarz zawodów zgodził się z ich decyzją.
Nie chcemy, aby przez wiatr na ostatniej rundzie peleton mocno się podzielił, bo mogłoby to doprowadzić do niebezpiecznych sytuacji podczas dublowania. Musimy reagować na takie sytuacje przedwcześnie
– powiedział dyrektor wyścigu Mike Turtur.