fot. EF Education - EasyPost

Ależ burzliwą karierę ma Andrea Piccolo. Ledwie 23-letni kolarz po raz czwarty (!!!) podczas swojej kariery nie wypełni kontraktu zawartego z kolarskim zespołem. Z EF Education – EasyPost próbowano go wyrzucić już w marcu, ale teraz znalazł się zgodny z prawem powód – Włoch został złapany na przemycie hormonu wzrostu przez granicę.

Głośna kariera Andrei Piccolo rozpoczęła się na dobre od brązowego medalu Mistrzostw Świata juniorów w jeździe indywidualnej na czas z 2018 roku wywalczonego jako pierwszoroczny, kiedy to Włocha pokonali tylko Remco Evenepoel i Luke Plapp. Po tej kategorii wiekowej młody zawodnik trafił do kuźni talentów Team Colpack Ballan, którą już na sezon 2021 zamienił na Astana – Premier Tech i się zaczęło…

W barwach kazachskiego zespołu Andrea Piccolo nigdy nie zadebiutował i do dziś nie wiadomo do jakiego dokładnie incydentu doszło podczas pierwszego zgrupowania (sam Włoch odwołuje się do „spraw osobistych”), ale jedno jest pewne – kontrakt z nim rozwiązano zdecydowanie przedwcześnie i ten wylądował niedługo później najpierw w amatorskim zespole, a później rosyjskim Gazprom – RusVelo. Z tą ekipą Włoch przejechał tylko jeden wyścig, bowiem ta w 2022 roku po agresji Rosji na Ukrainę została zawieszona, a Andrea znów zaczął szukać. W czerwcu na miesiąc zakotwiczył w Drone Hopper – Androni Giocattoli, a następnie przeszedł do EF Education – EasyPost.

Tak docieramy do obecnych czasów – co prawda Andrea Piccolo „przetrwał” w amerykańskim zespole niemal 2 lata, ale i tu przygoda prywatnie związanego z aktorką porno Valentiną Gomez zawodnika zakończyła się przedwcześnie. EF Education – EasyPost próbowało już bezskutecznie zwolnić Włocha w marcu za zażywanie niezatwierdzonych przez ekipę środków nasennych, ale wówczas w obronę Andreę wzięło UCI – leki te były legalne, a zatem nie mogło być mowy o zwolnieniu.

Teraz znalazł się dużo poważniejszy powód – Andrea Piccolo został złapany przez włoską policję 21 czerwca na próbie przemytu przez granicę hormonów wzrostu, czyli zakazanego środka dopingujacego. Zespół Jonathana Vaugthersa momentalnie odciął się od sytuacji wyrzucając 23-latka z ekipy.

Nasza drużyna będzie w pełni współpracować w dochodzeniu. Zachęcamy również Andreę do otwartej i zgodnej z prawdą współpracy z organami antydopingowymi

— m.in. takie słowa wybrzmiały przy okazji zwolnienia.

Patrząc na historię czekającego na swoje pierwsze zawodowe zwycięstwo Włocha wydaje się, że to jeszcze nie jest ostatnie słowo jakie powiedział w peletonie. Z pewnością po kontrowersyjnego 23-latka sięgnie jakiś zespół, który postanowi zaryzykować, albowiem Andrea Piccolo potrafi się świetnie odwdzięczać za zaufanie – kocha uciekać, co dało mu m.in. koszulkę lidera zeszłorocznej La Vuelta a España. Pytanie tylko jakie będą decyzje UCI – wieloletnia banicja może na dobre utemperować nietuzinkowego Włocha.

Poprzedni artykułCisza (?) przed burzą – zapowiedź 4. dnia Mistrzostw Polski 2024
Następny artykułMistrzostwa Polski 2024: Relacja tekstowa z 4. dnia rywalizacji [na żywo]
Niegdyś zapalony biegacz, dziś sędzia siatkówki z Pomorza, przy okazji aktywnie grający w jednej z trójmiejskich drużyn. Fan kolarskich statystyk i egzotycznych wyścigów. Marzenie związane z tą dyscypliną? Wyjazd na Mistrzostwa Świata do Rwandy w 2025 roku.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments