Do dziennikarzy Het Laatste Nieuws trafił przeciek, według którego Valentin Paret-Peintre znalazł się na celowniku Soudal Quick-Step. Plotki te szybko potwierdził Patrick Lefevere, który jest zły na to, że informacja ta dotarła do mediów.
Valentin Paret-Peintre całą swoją dotychczasową seniorską karierę spędził w Decathlon AG2R La Mondiale Team, do którego trafił w 2022 roku. 23-letni Francuz stopniowo rozwijał się w tych barwach, a to przyciągnęło spojrzenia ze strony innych ekip. Teraz do mediów wyciekła informacja, że od dłuższego czasu Valentinem interesuje się Soudal Quick-Step, które chciałoby sprowadzić Francuza jako pomocnika dla Remco Evenepoela. Co ciekawe rozważania na ten temat rozpoczęły się jeszcze przed tym jak kolarz Decathlon AG2R La Mondiale Team wygrał jeden z etapów Giro d’Italia, a w całym wyścigu zajął 16. miejsce.
To trochę żenujące – nawet nie poinformowałem jeszcze moich współpracowników o tych planach, a mimo to w mediach można już czytać o transferze Pareta-Peintre’a. Nie mogę oficjalnie potwierdzić ani zaprzeczyć – tak naprawdę nic jeszcze nie zostało podpisane, ale nie podoba mi się taki wyciek do prasy. Ponieważ jest to gazeta belgijska, podejrzewam, że źródło znajduje się w naszym zespole. Oczekiwałbym po moich współpracownikach większej dyskrecji. Co ciekawe i prawie niewiarygodne to fakt, że każdy zawodnik, którym się interesujemy, nagle zaczyna wygrywać wyścigi. Wystarczy minimalna świadomość biznesowa, żeby zrozumieć, że cena wywoławcza Francuza natychmiast wzrosła
— przyznawał Patrick Lefevere.
23-letni Francuz miałby znaleźć się w gronie stałych przybocznych Remco Evenepoela, który w górach co prawda nie jest już tak osamotniony jak przed laty, ale wciąż może liczyć jedynie na Mikela Landę, Ilana Van Wildera, Jamesa Knoxa, Jana Hirta czy Fausto Masnadę. To zdaniem wielu nadal za mało by walczyć z największymi rywalami. Przyjście Valentina Paret-Peintre’a byłoby z pewnością kolejnym cennym wzmocnieniem, a co ciekawe Francuz mógłby w ekipie spotkać swojego słynnego rodaka. Wciąż nie jest bowiem przypieczętowane, że Soudal Quick-Step opuści Julian Alaphilippe.
Agent Juliana, Dries Smets, po raz kolejny nalegał na nową rozmowę. Nie mam pojęcia, czy to z grzeczności, czy z prawdziwego zainteresowania. Ponieważ Giro d’Italia rzeczywiście zmieniło sytuację rynkową Juliana mam nadzieję, że znów będę mógł z nim usiąść do rozmowy twarzą w twarz, bez pośredników i bez planu negocjacyjnego z mojej strony. Chciałbym oczyścić atmosferę osobiście i profesjonalnie. Julian jest w naszym zespole od 17. roku życia. Nie nazwę go synem, ale jest z nami naprawdę długo. Stało się, co się stało. Powiedziałem, co powiedziałem. Chcę się jednak upewnić, że możemy działać dalej
— zakończył Patrick Lefevere na łamach swojego felietonu w Het Nieuwsblad.
