Według informacji, do jakich dotarli dziennikarze belgijskiego Het Laatste Nieuws, Marc Hirschi w przyszłym sezonie zmieni barwy klubowe. Szwajcar podobno podpisał już kontrakt z rodzimym Tudor Pro Cycling Team.
25-letni Marc Hirschi ma w UAE Team Emirates kontrakt ważny do końca 2024. To oznacza, że podczas tegorocznego okienka poznamy przyszłość Szwajcara, a ta zdaje się być przesądzona. Według przecieków medialnych ten ma trafić do rodzimego Pro Teamu, a konkretnie Tudor Pro Cycling Team. Tym samym 25-latek opuściłby World Tour po raz pierwszy od sezonu 2018.
Kariera Marca Hirschiego niesamowicie wystrzeliła w 2020 roku. Wygrana w Strzale Walońskiej i na etapie Tour de France sprawiły, że Szwajcarem zainteresowały się najlepsze zespoły świata, a ten w styczniu 2021 zerwał długą umowę z Team DSM i przeszedł do UAE Team Emirates. Od tamtego czasu w dorobku 25-latka pojawiły się m.in. wygrane w klasyfikacjach generalnych Tour de Luxembourg i Tour de Hongrie czy wielu wyścigach jednodniowych niższych kategorii. W sumie w dorobku Szwajcara znajdziemy 15 zawodowych zwycięstw – 2 odniesione dla holenderskiej ekipy oraz 13 w obecnych barwach.
Duży wpływ na transfer Marca Hirschiego zapewne miała osoba jego agenta. 25-latek korzysta z usług Fabiana Cancellary, czyli głównego menadżera Tudor Pro Cycling Team. Legenda szwajcarskiego kolarstwa była zatem obiema stronami w potencjalnych negocjacjach.
Coś się zaciął po zmianie ekipy.