fot. Groupama-FDJ

David Gaudu zaprzepaścił swoje szanse w walce o klasyfikację generalną Paryż – Nicea. Wszystko przez…kurtkę przeciwdeszczową.

Dla francuskiego kolarza Groupama – FDJ wyścig Paryż – Nicea miał być pierwszym poważnym sprawdzianem. Chciał powalczyć o jak najwyższe miejsce w klasyfikacji generalnej. Niestety na jednym z podjazdów tak niefortunnie ściągał kurtkę przeciwdeszczową, że upadł i stracił kontakt z czołówką.

– Co mogę powiedzieć? Popełniłem bardzo duży błąd. Moje nogi był całkiem dobre, a mimo tego straciłem sześć minut. Przepraszam zawodników, którzy przeze mnie upadli. Mam nadzieję, że nic im się nie stało. Teraz moim celem będzie etapowy skalp

– powiedział na mecie mocno rozgoryczony David Gaudu.

Poprzedni artykułLiane Lippert wraca do treningów
Następny artykuł„Atomówki” i „Fitnesski” rozpoczęły ściganie w Trofeo Ponente in Rosa 2024
Pismak z pasji, nie z wykształcenia. Wielbiciel scoutingu i skarbów kibica. Pisze to co myśli, a nie co wypada.
Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
Alek
Alek

Chociaż raz mogę powiedzieć, że mam coś wspólnego z zawodowcami 😀 😀