Volta ao Algarve 2024: Martinez pokazał moc, ale wciąż nie jest faworytem [klasyfikacja generalna + wypowiedzi]

Walka faworytów w Volta ao Algarve rozpoczęła się na podjeździe pod Alto da Fóia, gdzie najszybszy był Daniel Felipe Martinez. Ubiegłoroczny zwycięzca portugalskiego wyścigu nieoczekiwanie w końcówce pokonał Remco Evenepoela, jednak sam podkreśla, że nie jest faworytem wyścigu.

Czwartkowy etap z metą na podjeździe pod Alto da Fóia był pierwszym testem dla faworytów do zwycięstwa w wyścigu Volta ao Algarve. Warunki atmosferyczne i mocny, czołowy wiatr uniemożliwiały agresywną jazdę na finałowej wspinaczce, ale o wysokie tempo zadbali kolarze Soudal – Quick Step, pracujący na rzecz Remco Evenepoela.

W finiszu na wymęczenie lepszy okazał się jednak Daniel Felipe Martinez z BORA – hansgrohe, który przeciął linię mety przed Belgiem. Trzeci Sepp Kuss stracił do dwójki zawodników 6 sekund.

– Nie jesteśmy faworytami tego wyścigu, mamy wielu mocnych rywali. Dzisiejszy etap był dla nas ważny i chcieliśmy wykorzystać swoją szansę. Cała drużyna pracowała bardzo dobrze i zdołaliśmy to wykończyć. W sprincie miałem dobre nogi

– mówił krótko Daniel Felipe Martinez po zakończeniu rywalizacji. Kolumbijczyka chwalił też jego dyrektor sportowy, Christian Pömer, podkreślając, że pokonał on Remco Evenepoela w trudnym finiszu pod wiatr.

Były mistrz świata w wyścigu ze startu wspólnego plasuje się na drugim miejscu w klasyfikacji generalnej, ze stratą czterech sekund do Kolumbijczyka.

– Myślę, że drugie miejsce nie było szczytem moich możliwości, być może za wcześnie zacząłem sprint. Chciałem zaskoczyć rywali, ale dobrze, że nie straciliśmy czasu. Bardzo zależało nam na wygranej, ale nie można mieć wszystkiego

– powiedział Remco Evenepoel w rozmowie z CyclingPro.net.

Strata Belga z Soudal – Quick Step do Kolumbijczyka nie jest duża, szczególnie, jeśli przyjrzymy się pozostałym etapom Volta ao Algarve. Klasyfikacja generalna najprawdopodobniej rozegra się na weekendowych etapach – w sobotę kolarze powalczą w 22-kilometrowej jeździe na czas, a nazajutrz czeka ich finisz na ściance Alto do Malhāo.

Po dwóch etapach różnice w klasyfikacji generalnej są sekundowe. Na trzecim miejscu, podobnie jak na czwartkowym odcinku, plasują się: Sepp Kuss (+12 s), Sergio Higuita (+16 s), a także Jan Tratnik, Tao Geoghegan Hart i Tom Pidcock (+18 s). W kontekście „czasówki” warto wspomnieć również o takich zawodnikach, jak: Thymen Arensman (+23 s), Magnus Cort czy Wout van Aert (+32 s), który upiera się, że nie będzie walczył o zwycięstwo w klasyfikacji generalnej.

– Czułem się dobrze na ostatnim podjeździe przez długi czas i na ostatnich dwóch kilometrach wierzyłem, że to może się udać. Kiedy ponownie przyspieszyli, straciłem jakiekolwiek szanse. Potrzebuję tego typu wysiłki, by się rozwijać. W końcówce moje nogi były puste i bardzo cierpiałem

– mówił w rozmowie z Het Laatste Nieuws.

Belg zdobył dziś 4 bonusowe sekundy, choć po zakończeniu rywalizacji przyznał, że starał się pomóc walczącemu o „generalkę” Janowi Tratnikowi. Tracąc niewiele ponad pół minuty do lidera, wciąż ma on jednak szansę na wysokie miejsce w końcowym zestawieniu.

Czołówka klasyfikacji generalnej Volta ao Algarve po dwóch etapach (TOP15):