fot. VCV Feminas

W Hiszpanii odbył się dziś jednodniowy wyścig Vuelta CV Feminas (1.1), w którym najlepsza okazała się Cedrine Kerbaol. Z dobrej strony pokazały się Polki – Karolina Perekitko, Marta Jaskulska i Marta Lach, która niestety w końcówce zaliczyła upadek.

W ostatni dzień rozgrywania męskiego wyścigu Volta a la Comunitat Valenciana odbyły się kobiece zmagania w klasyku Vuelta CV Feminas. Zawodniczki rywalizowały na 93-kilometrowej trasie z Betery do Walencji. W jej środkowej części organizatorzy ulokowali dwa kilkukilometrowe podjazdy, w tym La Frontera (5 km; 9,3%). Końcówka wyścigu prowadziła po płaskich przedmieściach Walencji.

Na starcie stanęły cztery Polki – Marta Lach, Marta Jaskulska (CERATIZIT-WNT Pro Cycling Team), Aurela Nerlo i Karolina Perekitko (Winspace).

Od początku wyścigu wiele zawodniczek starało się utworzyć ucieczkę, jednak wszelkie próby pełzły na niczym. Aktywna była między innymi Polka Marta Jaskulska, ścigająca się w barwach CERATIZIT-WNT Pro Cycling, a także inne zawodniczki worldtourowych zespołów.

Na podjeździe pod Oronet zaatakowała Francesca Pellegrini z UAE Development Team, jednak i ona została doścignięta. Niedługo później na czele utworzyła się kilkuosobowa grupa, którą peleton wchłonął za szczytem wspinaczki. Po zjeździe na prowadzenie wysunęła się Victoire Berteau (Cofidis Women Team), która wypracowała sobie 45 sekund przewagi. Francuzka została złapana dopiero na podjeździe pod Puerto de La Frontera, gdzie wysokie tempo dyktowały kolarki CERATIZIT-WNT Pro Cycling.

Poskutkowało to oderwaniem się pięciu zawodniczek – Cedrine Kerbaol (CERATIZIT-WNT Pro Cycling), Caroline Andersson (Liv AlUla Jayco), Julie Bego (Cofidis Women Team), Olivii Baril (Movistar Team) oraz Ane Santesteban (Laboral Kutxa Fundacion Euskadi). Jeszcze przed szczytem podjazdu od prowadzącej grupy odpadły Baril i Santesteban, natomiast w pogoni znalazła się Karolina Perekitko z ekipy Winspace.

Na nieco prostszym odcinku do grupy pościgowej dołączyło kilkanaście zawodniczek – jechały w niej trzy Polki. Oprócz Karoliny Perekitko były to Marta Jaskulska oraz Marta Lach. Końcowa, płaska część wyścigu przebiegła pod znakiem przeciągania liny między prowadzącą trójką, a około 20-osobową grupą, napędzaną przez kolarki Human Powered Health.

Istotny wpływ na rozstrzygnięcia miały kraksy. Na niespełna 10 kilometrów upadek zaliczyła jadąca w czołówce Caroline Andersson, która zatrzymała Julie Bego. Nagle na samotnym prowadzeniu znalazła się Cedrine Kerbaol.

Przewaga Francuzki wynosiła kilkanaście sekund nad główną grupą, nad którą kontrolę przejęły kolarki Movistar Team. W chaotycznej końcówce doszło do kilku kraks – w jednej z nich ucierpiała Marta Lach. Na 3 kilometry do mety w pogoń za liderką ruszyły Marit Raaijmakers (Human Powered Health), Federica Piergiovanni (UAE Development Team) i Olivia Baril (Movistar Team), które w takiej kolejności przecięły linię mety. Nie zdołały one jednak dogonić Cedrine Kerbaol – kolarka CERATIZIT-WNT Pro Cycling sięgnęła po zwycięstwo w Vuelta CV Feminas.

Na 10. pozycji finiszowała Karolina Perekitko, a tuż za nią uplasowała się Marta Jaskulska. 14. miejsce zajęła natomiast Marta Lach.

Wyniki Vuelta CV Feminas 2024:

Results powered by FirstCycling.com

 

Poprzedni artykułTo są następcy Alaphilippe’a i Evenepoela? Obiecujący początek wilczków Lefevere’a
Następny artykułReuters: Arabia Saudyjska planuje zainwestować 250 milionów euro w kolarstwo
Szukam ciekawych historii w wyścigach, które większość uważa za nieciekawe.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments