Wout van Aert wystartował w swoim pierwszym przełajowym wyścigu w tym sezonie i od razu sięgnął po zwycięstwo. Zawodnik Jumbo-Visma był najlepszy w Exact Cross w belgijskim Essen.
Na wymagającej, błotnistej trasie w Essen rozegrano dziś zmagania z cyklu Exact Cross. Były one wyjątkowe głównie ze względu na obecność Wouta van Aerta (Jumbo-Visma), który rozpoczął swój sezon przełajowy. Oczy wszystkich zwrócone były na Belga, jednak to nie on po starcie wysforował się na prowadzenie. Świetnie wystartował Yorben Lauryssen z Pauwels Sauzen-Bingoal, a po chwili na czele zmienił go nie kto inny, jak Zdeněk Štybar, trzykrotny mistrz świata w kolarstwie przełajowym, do końca roku ścigający się w barwach Team Jayco AlUla.
Z czasem czołówka zaczęła się krystalizować, a Czech spadł o kilka pozycji. Na prowadzeniu znalazł się natomiast Wout van Aert, wraz z którym jechali: Thijs Aerts (Circus-ReUz-Technord), Jens Adams (Lotto-x-Oats Athletes for Hope), a także Lander Loockx (TDT-Unibet). Ostatni ze wspomnianych zawodników jako pierwszy stracił kontakt z czołówką, a na czwartej z siedmiu rund jego los podzielili także Jens Adams i Thijs Aerts. Tymczasem Wout van Aert rozpoczął samotną szarżę, pewnie zmierzając po zwycięstwo.
Mistrz Belgii bez większych problemów utrzymał przewagę nad rywalami i sięgnął po pierwszy triumf w tym sezonie. Teraz czeka go przerwa, a do ścigania wróci 22 grudnia w Mol, gdzie po raz pierwszy zmierzy się z Mathieu van der Poelem.
Podium wyścigu mężczyzn uzupełnili dziś Jens Adams i Thijs Aerts.
Wśród kobiet najlepsza okazała się Marion Norbert Riberolle (Crelan-Corendon), która niedługo po starcie odjechała reszcie zawodniczek wraz ze swoją drużynową koleżanką, Aniek van Alphen, a także Laurą Verdonschot z De Ceuster-Bonache. W środkowej części wyścigu pierwsza z wymienionych zawodniczek wysunęła się na prowadzenie i ostatecznie triumfowała w całych zmaganiach. Na kolejnych pozycjach uplasowały się Aniek van Alphen i Laura Verdonschot.
