Pożegnanie Felixa Großa z UAE Team nie przebiega w najlepszej atmosferze. Joxean Fernandez Matxin – szef zespołu skrytykował ostatnio odchodzącego zawodnika.
Przyczyną niezadowolenia hiszpańskiego szefa zespołu z Tadejem Pogačarem w składzie był filmik, który pojawił się ostatnio na portalu X (dawniej Twitter). Widać na nim, jak Niemiec podczas treningu holuje się na ciężarówce. I to dosłownie – widać, jak nie tylko korzysta z cienia aerodynamicznego pojazdu, ale trzyma się ręką jego tyłu. Zresztą, zobaczcie sami.
𝐇𝐢𝐭𝐜𝐡𝐢𝐧𝐠 𝐚 𝐫𝐢𝐝𝐞 👀
UAE Team Emirates' Felix Groß was caught hanging onto the back of a truck while training 🚚🚴♂️
(🎥 @visconti_es) pic.twitter.com/GGEsorLYSw
— Eurosport (@eurosport) December 2, 2023
Co ciekawe, użytkownik „BUENO,YO ME QUEDO POR AQUÍ, FUE UN PLACER SEÑORES!”, który jako pierwszy zamieścił w sieci nagranie, początkowo pomylił Niemca z innym Felixem, którego nazwisko zaczyna się na „Groß” – Felixem Großschartnerem. Jego pomyłkę skorygował dopiero Joxean Fernandez Matxin, który w komentarzu napisał:
– To zachowanie nieakceptowalne i godne ubolewania. Chciałbym jednak doprecyzować, że dopuścił się go nie Felix Großschartner, a Felix Groß. Niemiec, który od nas odchodzi wraz z rozpoczęciem 2024 roku. Ale to oczywiście nie zmienia faktu, że to, co zrobił, jest godne pożałowania
– pisał Hiszpan.
Niemiec w jego zespole spędził 2,5 roku – najpierw jako stażysta, a później pełnoprawny zawodnik. Niestety ścigał się bez sukcesów – choć jest sprinterem, to tylko trzykrotnie zdołał załapać się do czołowej „10” etapów poszczególnych etapów. Tym samym jego jedynymi zwycięstwami w wyścigach międzynarodowych wciąż pozostają… te osiągnięte w Dookoła Mazowsza i Pucharze MON w 2020 roku. Po kolejne będzie starał się już w barwach Rad-Net Oßwald, choć sam Niemiec przyznawał, że w przyszłym sezonie zamierza skupić się na torze.
No dobra, ale kiedy to było?
Podczas wyścigu (co tam robiła ciężarówka), treningu, jakiejś testu wewnętrznego w ekipie?
Jak można po takim 3 sekundowym filmiku rzucać jakieś oskarżenia i nazywać to czymś godnym ubolewania.
Może był wyjechany po jakimś interwale i złapał się auta podczas odpoczynku.
Nie widać aby był to jakiś podjazd, więc o co kaman temu gosciowi z UAE?
Facet odchodzi z zespołu i chcieli mu zrobić złą prasę.
Metoda stara jak kolarstwo. Tylko, że 50 lat temu te TIRy wolniej jeździły