fot. La Vuelta / Sprint Cycling Agency

107 kolarzy w historii wygrało po co najmniej 1 etapie podczas każdego z trzech Wielkich Tourów. Pierwszym był w Fiorenzo Magni w 1955 roku, jako ostatni we wrześniu do tej listy dopisał się Lennard Kämna. Kto może pójść w ich ślady? Oto lista 43 kandydatów, którym brakuje już „tylko” jednego etapu.

Znalezienie się w grupie kolarzy, w których dorobku znajdziemy triumf podczas każdego z Wielkich Tourów to bez wątpienia cenne osiągnięcie. Ostatnimi laty regularnie co sezon dopisuje się na tę listę dwóch, trzech, a czasem i czterech nowych zawodników, acz kiedyś było gorzej – np. w latach 2013-15 uczynił to jedynie Marcel Kittel. To wszystko sprawia, że choć kolarzy mogących cieszyć się z takiego osiągnięcia jest już przeszło setka to nadal jest to coś, o czym wielu głośno marzy.

43 aktywnym zawodnikom z grup dwóch najwyższych dywizji brakuje „tylko” jednego etapu – mają już zwycięstwa w dwóch pozostałych Wielkich Tourach. 17 z nich może dołączyć do tego elitarnego klubu podczas Giro d’Italia, 14 ma szansę w ramach Tour de France, a tylko 12 może tego dokonać podczas La Vuelta a España.

Przeglądając znajdującą się poniżej listę szybko zobaczymy, że wielu z tych kolarzy zapewne nie stanie po prostu na starcie np. włoskiego wyścigu. Jeśli jednak do Italii wybrałby się Tadej Pogačar bądź Jonas Vingegaard to dołączenie do tego klubu wydaje się formalnością. Niemałe szanse biorąc udział w Giro d’Italia mieliby także Fabio Jakobsen, Jasper Philipsen czy Alexey Lutsenko, acz każdy z wyżej wymienionych zapewne wybierze Tour de France. We Włoszech jest także szansa na pierwszego w historii Polaka z takim osiągnięciem – etap musiałby wygrać Rafał Majka.

Dość ciekawe nazwiska znajdziemy także wśród 14 kolarzy mogących dołączyć do tego klubu podczas Tour de France. Remco Evenepoel, Richard Carapaz, Kaden Groves, Filippo Ganna, Pascal Ackermann czy Alberto Dainese z pewnością są gotowi na wygranie etapu Wielkiego Touru, a dużo zależy po prostu od ich obecności we Francji i aktualnej dyspozycji.

Kilka potencjalnie ciekawych nazwisk ma także lista dotycząca Vuelta a España. Po cichu o wyjeździe do Hiszpanii mówił Mathieu van der Poel, z pewnością etap mógłby tam wygrać także Tim Merlier, Arnaud Démare czy Pello Bilbao. Lista kandydatów jest jak widać zatem bardzo długa, acz poprzednie lata pokazują, że od szansy do sukcesu jest jeszcze naprawdę daleka droga.

Poprzedni artykułTrener Toma Pidcocka: „Czołowa piątka w Tour de France jest w jego zasięgu”
Następny artykułRozwój i edukacja – kolarki TKK Pacific Nestlé Fitness o sezonie 2023 i planach na kolejny [wywiady]
Niegdyś zapalony biegacz, dziś sędzia siatkówki z Pomorza, przy okazji aktywnie grający w jednej z trójmiejskich drużyn. Fan kolarskich statystyk i egzotycznych wyścigów. Marzenie związane z tą dyscypliną? Wyjazd na Mistrzostwa Świata do Rwandy w 2025 roku.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments