Foto: Tour de France

Przed nami podsumowanie sezonu kolejnej ekipy ze środka worldtourowej stawki, która w tym sezonie zaprezentowała się nieco poniżej oczekiwań. Mowa o BORA-hansgrohe, której kolarze notowali solidne rezultaty w wyścigach etapowych, natomiast byli mniej widoczni w najważniejszych klasykach i w sprinterskich końcówkach.

Już po pierwszym rzucie oka na skład drużyny BORA-hansgrohe, widać zwrot w polityce transferowej w stronę górali. To właśnie w wyścigach etapowych mieliśmy oglądać największe sukcesy niemieckiej ekipy i tak też było. Mając w składzie takich zawodników, jak: Jai Hindley, Alexandr Vlasov, Sergio Higuita, Cian Uijtdebroeks czy Lennard Kämna, można było liczyć na liczne czołowe pozycje w najważniejszych „etapówkach”. Co prawda zabrakło w nim zwycięstwa, ale zawodnicy BORA-hansgrohe regularnie meldowali się na wysokich miejscach i odnosili pojedyncze, etapowe skalpy.

Łącznie zgromadzili na swoim koncie 23 zawodowe triumfy, w tym 7 na poziomie World Tour. Jest to solidny wynik, choć nie tak imponujący, jak w poprzednim sezonie, kiedy to kolarze BORA-hansgrohe wygrywali częściej i w bardziej prestiżowych wyścigach. Niemniej jednak sezon w wykonaniu podopiecznych Ralpha Denka był dobry – widać w nim jednak dużą dysproporcję jeśli chodzi o teren, w którym walczyli oni o najwyższe pozycje.

Najważniejsze sukcesy chronologicznie:
🇮🇹4. miejsce w klasyfikacji generalnej Tirreno-Adriatico
🇪🇸6. pozycja w „generalce” i dwa wygrane etapy Itzulia Basque Country
🇧🇪8. lokata w Liege-Bastogne-Liege
🇨🇭6. miejsce w klasyfikacji generalnej Tour de Romandie
🇩🇪2. pozycja w Eschborn-Frankfurt
🇮🇹2 zwycięstwa etapowe i 9. lokata w „generalce” Giro d’Italia
🇫🇷4. miejsce w klasyfikacji generalnej Criterium du Dauphine
🇨🇭7. pozycja w „generalce” Tour de Suisse
🇮🇪🇩🇪Mistrzostwo Irlandii, Austrii (ITT), Niemiec (ITT+RR)
🇫🇷Dwa etapowe triumfy i 7. miejsce w klasyfikacji generalnej Tour de France
🇪🇸3. miejsce w Donostia San Sebastian Klasikoa
🇨🇿Dublet w „generalce” i wygrany etap Czech Tour (2.1)
🇩🇪2. pozycja w BEMER Cyclassics
🇪🇸Zwycięstwo etapowe, 7. i 8. miejsce w klasyfikacji generalnej La Vuelta Ciclista a España
🇮🇹4. pozycja w Il Lombardia

Kluczowi kolarze BORA-hansgrohe w sezonie 2023:
🇦🇺Jai Hindley

Australijski zwycięzca Giro d’Italia 2022 przystąpił do Tour de France w roli jednego z faworytów do zajęcia miejsca w czołówce. Ostatecznie zakończył wyścig na dobrej, siódmej pozycji, a dodatkowo wyjechał z Francji z etapowym skalpem, zdobytym piątego dnia rywalizacji, po długiej szarży. Był to zdecydowanie najlepszy moment sezonu dla Australijczyka, który przez cały rok prezentował solidny poziom, jednak bez wielkiego błysku. Zajął on czwarte miejsce w Criterium du Dauphine, był ósmy w Volta Ciclista a Catalunya, a także kończył w czołówce etapy Tirreno-Adriatico, Santos Tour Down Under czy Volta ao Algarve.

🏳️Alexandr Vlasov
Ubiegłorocznymi wynikami Alexandr Vlasov zawiesił sobie poprzeczkę bardzo wysoko. Sezon 2023 w jego wykonaniu wyglądał gorzej, ale i tak wielokrotnie zdołał on zaprezentować się z dobrej strony, jako lider na wyścigi etapowe i wymagające jednodniówki. Do największych sukcesów Vlasova należą przede wszystkim wysokie miejsca w worldtourowych klasykach – na trzeciej pozycji zakończył on Donostia San Sebastian Klasikoa, a lokatę niżej ukończył piąty monument sezonu – Il Lombardia. Solidnie zaprezentował się również w hiszpańskiej Vuelcie, gdzie uplasował się na siódmej pozycji, udowadniając, że jeśli tylko żadne problemy zdrowotne bądź kraksy nie staną mu na drodze, potrafi zameldować się w szerokiej czołówce klasyfikacji generalnej wielkiego touru.

🇳🇱Danny van Poppel
Patrząc na sezon Danny’ego van Poppela, ciężko wyobrazić sobie, że Holender wciąż chce być postrzegany jako rozprowadzający. Zdecydował się on na transfer do ekipy BORA-hansgrohe, by pomagać Samowi Bennettowi, jednak nierzadko musiał wziąć sprawy w swoje nogi. Odniósł w tym roku dwa zwycięstwa – w Rund um Koln i na etapie Tour of Britain. W etapowym wyścigu dookoła Zjednoczonego Królestwa wielokrotnie meldował się też w czołowej trójce. Dodatkowo warto wspomnieć o drugim miejscu w worldtourowym BEMER Cyclassics i 3. lokacie w „generalce” Deutschland Tour, a przede wszystkim o tym, że, mimo tak dobrych wyników, wielokrotnie pełnił on rolę rozprowadzającego.

🇧🇪Cian Uijtdebroeks
Młody Belg rozwija swój talent bardzo regularnie i stopniowo. W tym sezonie był stałym bywalcem czołowych „10” klasyfikacji generalnych wyścigów najwyższej kategorii, a najlepszy wynik wykręcił w Tour de Romandie, gdzie zajął szóste miejsce. Do tego warto dopisać wysokie lokaty w Volta Ciclista a Catalunya, Tour de Suisse czy w końcu w hiszpańskiej Vuelcie, którą zakończył na ósmej pozycji – drugiej w klasyfikacji młodzieżowej. Biorąc pod uwagę rozwój talentu Ciana Uijtdebroeksa i dołączenie Primoža Rogliča do niemieckiej ekipy, a także fakt, iż kontrakt Belga wygasa po przyszłym sezonie, można spodziewać się, że wiele ekip będzie walczyło o jego usługi.

🇩🇪Lennard Kämna
Niemiecki specjalista od ucieczek zdecydował się w tym roku na drobną zmianę podejścia i w Giro d’Italia pojechał na klasyfikację generalną. Po wycofaniu Alexandra Vlasova był liderem zespołu numer 1 i mimo tego, że ani razu nie udało mu się zameldować w czołowej dziesiątce na pojedynczym etapie, cały wyścig zakończył na dobrej, 9. pozycji. W jego sezonie nie brakowało jednak triumfów – te wywalczył na odcinkach La Vuelta a España, gdzie prezentował się z bardzo aktywnej strony, oraz Tour of the Alps. Austriacko-włoski wyścig ukończył na 6. pozycji. Dodatkowo zajął bardzo wysokie, 4. miejsce w Tirreno-Adriatico.

🇧🇪Jordi Meeus
Zwycięstwem w Paryżu na Polach Elizejskich Jordi Meeus zaskoczył wszystkich i głównie z tego powodu zapamiętamy sezon 2023 w jego wykonaniu. Był on jednak autorem wielu innych, solidnych wyników – zarówno na sprinterskich odcinkach wyścigów etapowych, jak i w trudniejszych jednodniówkach. Na uwagę zasługuje między innymi zwycięstwo w Circuit de Charleroi Wallonie, a także wysokie lokaty w Paryż-Bourges, Clasica de Almeria czy na etapach Volta ao Algarve, gdzie otarł się o triumf.

Największe pozytywne zaskoczenia:

O większości zawodników BORA-hansgrohe, którzy w tym sezonie pozytywnie nas zaskoczyli, zostało już napisane. Wśród nich są Cian Uijtdebroeks, imponujący solidną jazdą, a także Jordi Meeus, który w pięknym stylu wygrał etap Tour de France. Należy jednak poświęcić chwilę Nico Denzowi, który miał w tym roku wiele znakomitych momentów.

Zaliczają się do nich przede wszystkim dwa etapowe zwycięstwa w Giro d’Italia – Niemiec dwukrotnie znalazł się w ucieczce i dwukrotnie mógł cieszyć się z wygranej. Dodatkowo zajął on 4. miejsce w prologu Tour de Romandie, a w wyścigu Vuelta a España na szalonym, 21. etapie uplasował się na trzeciej pozycji. Na koniec sezonu zdołał wykorzystać kręty finisz na jednym z odcinków Tour of Türkiye i wygrał sprinterski pojedynek.

Największe rozczarowania:

W porównaniu z poprzednim sezonem, duży wynikowy „zjazd” zaliczył Kolumbijczyk Sergio Higuita, który w ciągu ostatnich miesiącach nie przypominał jednego z filarów ekipy BORA-hansgrohe. W sezon wszedł dobrze – trzecim miejscem w Vuelta a San Juan. Plasował się też wysoko na etapie Volta ao Algarve, zajął drugie miejsce w Gran Premio Miguel Indurain, a następnie wygrał etap i uplasował się na 6. lokacie w „generalce” Itzulia Basque Country. Później jednak zniknął i, poza pojedynczym 7. miejscem w Bielsku-Białej na 5. etapie Tour de Pologne, nie mogliśmy oglądać go w czołówkach.

Rozczarowaniem po raz kolejny był też sezon Sama Bennetta, który nie odnalazł się w niemieckiej ekipie po pobycie w Deceuninck – Quick Step i wciąż prezentuje zdecydowanie niższy poziom, niż podczas swojej przygody z ekipą Patricka Lefevere’a czy we wcześniejszych latach, kiedy to ścigał się w BORA-hansgrohe. Od dwóch lat nie najlepiej radzi sobie również Maximilian Schachmann, który poza mistrzostwami kraju i zwycięstwem na etapie Sibiu Cycling Tour nie zameldował się w czołówce żadnego wyścigu.

Podsumowanie:
Za kolarzami BORA-hansgrohe solidny sezon, jednak brakowało w nim fajerwerków, „efektu wow”. Liderzy na klasyfikacje generalne wielokrotnie meldowali się w czołówkach, lecz ani razu nie zdołali stanąć na podium „etapówki” rangi World Tour. Drużyna średnio wyglądała też w wiosennych klasykach – to samo tyczy się również sprinterskich potyczek, o czym była mowa w poprzednich akapitach. Z tego powodu, naszym zdaniem, ekipa BORA-hansgrohe zasłużyła na ocenę 6,5.

Przy okazji analizowania sezonu drużyny BORA-hansgrohe nie można pominąć jej istotnego kolarza, jakim niewątpliwie jest Cesare Benedetti. Mimo że nie oglądamy go walczącego o zwycięstwo, jest on fundamentem zespołu i regularnie pomaga swoim liderom w największych wyścigach.

Ocena potencjału zespołu BORA-hansgrohe z Naszosowej zapowiedzi sezonu 2023: 7,5/10
Ostateczna ocena dla tej drużyny za sezon 2023: 6,5/10

Poprzedni artykułPrzełajowy Puchar Polski 2023/24: Zuzanna Krzystała i Ksawier Garnek triumfują w Kluczborku
Następny artykułEKOÏ przedstawia spersonalizowany kask AR14 w barwach narodowych Polski!
Szukam ciekawych historii w wyścigach, które większość uważa za nieciekawe.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments