Najnowsze doniesienia medialne mówią, że włodarze Asturii starają się by przy okazji odwiedzenia ich regionu przez 79. edycję Vuelta a España na trasie pojawiła się w charakterze gospodarza mety wspinaczka pod Lagos de Covadonga. Byłaby to 24. wizyta tego wyścigu w tej słynnej lokalizacji.
Vuelta a España może znów zawitać w okolicach górskich jezior Covadonga w 2024 roku, taką informację podaje m.in. La Nueva España. Podjazd o długości 12,5 km – ze średnim nachyleniem 6,9% i miejscami dochodzącymi do 16% – to prawdziwy klasyk La Vuelty. Ostatni raz kolarze zawitali tam w 2021 roku, a z wygranej cieszył się tam Primož Roglič. Kolarki z kolei były tam w tym sezonie – Demi Vollering nie dała tam szans rywalkom na ostatnim etapie La Vuelta Femenina.
Historia tej wspinaczki sięga 1983 roku, kiedy to Marino Lejaretta miał zaszczyt jako pierwszy zwycięzca podnieść ręce do góry właśnie w tym miejscu. Od tego czasu drogę do jezior Covadonga jako pierwsi pokonywali tacy zawodnicy jak Pedro Delgado, Luis Herrera, Laurent Jalabert, Pavel Tonkov czy Nairo Quintana.
Przemysław Niemiec wygrał również etap Vuelta a Espana w 2014 roku na Lagos de Covadonga.
Bardzo miła informacja odnośnie wspomnianego w artykule pięknego podjazdu, natomiast zabrakło takiego nazwiska jak Niemiec, a mowa o Przemysławie z Pisarzowic, który w 2014 r. wygrał 15 etap Vuelty z wspomnianym wyżej Lagos de Covadonga. Pozdrawiam 🙂