Dorian Godon został dość nieoczekiwanym triumfatorem Giro del Veneto. To dopiero drugie zwycięstwo Francuza w tym sezonie.
Nie był wymieniany w gronie faworytów, ale zaprezentował piorunujący finisz i zostawił za swoimi plecami wszystkich konkurentów. Tym samym Godon mógł się cieszyć ze swojego pierwszego zwycięstwa we Włoszech.
Prawdę mówiąc jestem zaskoczony, bo podczas Paris – Tours nie czułem się dobrze. Jednak teraz było zupełnie inaczej. Nogi dobrze kręciły i powiedziałem o tym kolegom. Nawet Benoit Cosnefroy pracował dla mnie, za co jestem bardzo wdzięczny. Cieszę się, że mogę zwycięstwem zakończyć sezon. Uwielbiam ścigać się we Włoszech, ale w niedzielę może być dla mnie za trudno. Dlatego zamierzać odwdzięczyć się Benoit i liczę, że uda nam się triumfować na trasie Veneto Classic
– powiedział na mecie 27- letni Francuz z AG2R Citroën Team.