fot. Tour de Romandie

Od zwycięstwa Sofii Bertizzolo zaczęła się 2. edycja Tour de Romandie Féminin. Kolarka UAE Team ADQ założy jutro koszulkę liderki klasyfikacji generalnej szwajcarskiego wyścigu z kalendarza Women’s World Tour. Aktywną jazdę pokazała dziś Katarzyna Niewiadoma, zaś Marta Lach przecięła kreskę jako 10.

Pierwszy etap prowadził wokół miasta Yverdon-les-Bains i liczył sobie 144 kilometry. Na trasie znalazły się 3 górskie premie oraz kilka niekategoryzowanych podjazdów, a to wróżyło niemałą selekcję w grupie, w której znalazło się 17 zespołów, a wśród nich 2 Polki – Katarzyna Niewiadoma (Canyon//SRAM Racing) i Marta Lach (CERATIZIT-WNT Pro Cycling).

Pierwszą górską premię przeciął dziś cały peleton, a jako pierwsza zameldowała się na niej Loes Adegeest (FDJ-SUEZ), która wyprzedziła Jolandę Neff (Reprezentacja Szwajcarii), Nienke Vinke (Team DSM-firmenich) i Justine Ghekiere (AG Insurance – Soudal Quick-Step). Panie te nie zabrały się jednak w odjazd, a ten utworzyła dziś tylko jedna kolarka – na samotną akcję zdecydowała się Clara Honsinger (EF Education-TIBCO-SVB). 26-letnia Amerykanka szybko zyskała ponad 4 minuty przewagi.

Na drugiej górskiej premii za plecami uciekinierki punktowały te same panie, zaś w trakcie  ostatniej Clara Honsinger została złapana. Wówczas w głównej grupie zaczęły się liczne skoki, które jako pierwsza zainicjowała Katarzyna Niewiadoma (Canyon//SRAM Racing). Za Polką momentalnie ruszały jednak główne rywalki, w tym Demi Vollering (Team SD Worx), wobec czego biało-czerwonej nie udawało się zbudować większej przewagi.

37 kilometrów przed metą koło prowadzącej grupę zawodniczki liznęła Kristen Faulkner (Team Jayco AlUla), a jadąca za nią Katarzyna Niewiadoma nie miała szans na ominięcie Amerykanki i także znalazła się na asfalcie. Na szczęście rywalki nieco zwolniły i dały szansę Polce na powrót do peletonu.

Skoki oglądaliśmy także przez kolejne kilometry, ale żaden z nich nie skutkował dłuższą akcją. Na ostatnie 20 kilometrów grupa wjechała nadal w całkiem licznym składzie, a kontrolę nad nią objęły zawodniczki z Team SD Worx szykujące się na finisz. Z czasem na czoło przesunęły się takie ekipy jak Team Jumbo-Visma czy Lidl-Trek, acz tempo było raczej spacerowe.

Przestój wywołał ponownie ataki. Na 12 kilometrów przed końcem jeszcze raz ruszyła Katarzyna Niewiadoma, a po niej poprawiły m.in. Mavi García (Liv Racing TeqFind) i Esmée Peperkamp (Team DSM-firmenich). Na nic się to jednak zdało i na ulice Yverdon-les-Bains wpadła cała grupa. Tam skok wykonała Carina Schrempf (Fenix-Deceuninck), a w pogoń za mistrzynią Austrii ruszył Team Jumbo-Visma.

Carina Schrempf wpadła na ostatnie metry z bezpieczną przewagą nad peletonem i postanowiła celebrować swoje „zwycięstwo”. Cudzysłów nie jest jednak przypadkowy, bowiem Austriaczka zwolniła przez to na tyle mocno, że koło wystawiła jej na kreskę Sofia Bertizzolo i to Włoszka została pierwszą liderką szwajcarskiej etapówki.

Wyniki 1. etapu 2. Tour de Romandie Féminin:

Wyniki dostarcza FirstCycling.com

Poprzedni artykułOkolo Slovenska 2023: Andrea Bagioli wygrywa „królewski” etap
Następny artykułKampioenschap van Vlaanderen 2023: Jasper Philipsen tuż przed konkurentami
Niegdyś zapalony biegacz, dziś sędzia siatkówki z Pomorza, przy okazji aktywnie grający w jednej z trójmiejskich drużyn. Fan kolarskich statystyk i egzotycznych wyścigów. Marzenie związane z tą dyscypliną? Wyjazd na Mistrzostwa Świata do Rwandy w 2025 roku.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments