fot: Szymon Gruchalski/Tour de Pologne

Podczas Tour of Britain mogliśmy posłuchać wielu ciekawych wypowiedzi Olava Kooija. Holender z Jumbo-Visma niewiele mówił jednak o przyszłości, bowiem o tej opowiedział szerzej dla rodzimego magazynu RIDE, gdzie zapowiedział swój debiut w Wielkim Tourze w sezonie 2024.

O tym jaką ekipą jest Jumbo-Visma wiemy od dłuższego czasu. Genialna holenderska formacja z roku na rok stawia sobie coraz ambitniejsze cele i jest o krok od bycia pierwszym w historii zespołem, który w jednym sezonie wygra wszystkie 3 Wielkie Toury. W obliczu takiej polityki w składach holenderskiej formacji brakuje miejsca dla sprinterów – co najwyżej łapał się do nich Wout van Aert, który jest jednak kolarzem bardzo nietuzinkowym i szalenie wszechstronnym. Teraz jednak ma być inaczej – swoją szansę otrzymać ma także Olav Kooij, czyli 21-letni sprinter mający w swoim dorobku aż 26 zawodowych zwycięstw.

W przyszłym roku zadebiutuję w Giro lub Vuelcie. To jest coś, na co naprawdę nie mogę się doczekać. Mam świetny program i cieszę się dużym zaufaniem ze strony zespołu. Decydując się na pozostanie w Jumbo-Visma, patrzyłem głównie na to, jak mogę dalej rozwijać się w tym zespole w nadchodzących latach

— opowiadał w obszernym wywiadzie Olav Kooij.

Długo mówiło się, że młody Holender odejdzie z Jumbo-Visma by znaleźć zespół, w którym będzie mógł w pełni realizować swoje cele. Stało się jednak inaczej – ten podpisał nowy, 2-letni kontrakt z obecnym zespołem i to właśnie w nim zamierza walczyć o miejsce w składzie na coraz większe i ważniejsze wyścigi.

Wystartowanie w przyszłorocznym Tour de France nie jest dla mnie koniecznością. Mam dopiero niespełna 22 lata i wciąż muszę się uczyć. Myślę, że pośpiech z debiutem w Wielkiej Pętli jest zbyteczny. Jest mnóstwo innych wspaniałych celów do osiągnięcia w pierwszej kolejności. Czuję, że jako sprinter mogę zmierzyć się także z trudniejszymi zawodami i powalczyć o zwycięstwo w nadchodzących latach np. w klasykach. Myślę, że zawsze pozostanę sprinterem, ale istnieje jednak wiele jednodniówek, w których sprinterzy mogą sobie poradzić. To są wyścigi, na których chciałbym się skupić i które, mam nadzieję, pewnego dnia wygram coś wielkiego

— dodawał Olav Kooij.

Wśród 26 zawodowych zwycięstw młodego sprintera znajdziemy póki co 3 odniesione na poziomie World Tour. Jest to etap Paryż-Nicea oraz 2 odcinki Tour de Pologne – zeszłoroczny z metą w Lublinie oraz tegoroczny zakończony w Opolu.

Poprzedni artykułMathieu van der Poel wcześniej zakończy sezon szosowy?
Następny artykułW sosie własnym – zapowiedź 18. etapu Vuelta a España 2023
Niegdyś zapalony biegacz, dziś sędzia siatkówki z Pomorza, przy okazji aktywnie grający w jednej z trójmiejskich drużyn. Fan kolarskich statystyk i egzotycznych wyścigów. Marzenie związane z tą dyscypliną? Wyjazd na Mistrzostwa Świata do Rwandy w 2025 roku.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments