Michael Kukrle z Team Felbermayr – Simplon Wels sięgnął po drugie zwycięstwo w ten weekend, wygrywając Memoriał Jana Magiery. Podium uzupełnili Piotr Pękala (Santic-Wibatech) i Marton Dina (ATT Investments).
Kolarze, którzy w sobotę ścigali się w Memoriale Henryka Łasaka, dziś przystąpili do zmagań w Memoriale Jana Magiery. Wyścig mierzył zaledwie 118 kilometrów, ale organizatorzy przygotowali dla zawodników liczne trudności w postaci wymagających podjazdów. Po starcie peleton pokonał cztery krótkie rundy w Starym Sączu, a niedługo po wyjeździe z miasta szosa zaczęła się wznosić. Kolarze wspinali się między innymi na Przełęcz pod Ostrą, Przełęcz Cisowy Dział, a także masę innych ścianek, w tym sztywne podjazdy w Gaboniu i Skrudzinie.
Rundy po Starym Sączu peleton pokonał błyskawicznie – niektórzy kolarze próbowali uformować ucieczkę, ale po pierwszych trzech okrążeniach cała grupa jechała razem. Po kilku kilometrach na czoło wysforowali się: Theo Reinhardt (Rad-Net Osswald), Maciej Paterski (Voster ATS Team), Arthur Lenne (Team Storck), Jordan Habets (Metec-Solarwatt) i Tobias Nolde (P&S Benotti), do których dołączyli Matias Malmberg (Maloja Pushbikers), Michael Kukrle (Team Felbermayr – Simplon Wels) i Adrian Brzóska (JBG-2 Team).
Odjazd wypracował sobie około 30 sekund przewagi nad peletonem, w którym tempo dyktowali głównie zawodnicy Mazowsze Serce Polski. Na jednym z pierwszych podjazdów wielu zawodników zdecydowało się na przeskok. Czołową grupkę zasilili między innymi: Marcin Budziński (Mazowsze Serce Polski), Filip Reha (Elkov-Kasper), Mateusz Grabis (Voster ATS Team), Huub Artz (Metec-Solarwatt), Paweł Szóstka (Lubelskie Perła Polski) oraz Marton Dina (ATT Investments).
Pogoń za ucieczką, mającą około 2 minuty przewagi, prowadzili kolarze Santic-Wibatech.
Na Przełęczy pod Ostrą i kolejnych podjazdach doszło do bardzo dużej selekcji i wielu przetasowań. Zarówno w peletonie, jak i w czołówce. Zaatakował Michael Kukrle, który wypracował sobie kilkadziesiąt sekund przewagi nad grupą pościgową, w której jechali między innymi: Filip Reha, Emanuel Zangerle, Marton Dina oraz Huub Artz. Do wspomnianych zawodników w dalszej części wyścigu dołączył też Piotr Pękala z Santic-Wibatech.
Polski zawodnik w końcówce próbował doskoczyć do uciekającego Kukrle, jednak Czech ponownie był bezkonkurencyjny i sięgnął po zwycięstwo w Starym Sączu. Drugie miejsce zajął Piotr Pękala, a jako trzeci linię mety przeciął Marton Dina.
Sponsorem głównym Memoriału Jana Magiery jest Małopolska, a sponsorem strategicznym LOTTO.
Wyniki Memoriału Jana Magiery 2023:
Results powered by FirstCycling.com
Bardzo gościnni byliśmy…