fot. Bahrain Victorious

Od zwycięstwa Dylana Groenewegena zaczął się rozgrywany po raz 29. wyścig Tour of Slovenia. Plecy pierwszego lidera słoweńskiej etapówki w sprincie musieli obejrzeć dziś Phil Bauhaus oraz Matteo Moschetti. Stanisław Aniołkowski zajął 4. miejsce.

Rywalizację w Tour of Slovenia otwierał etap z Celje do Rogaškiej Slatiny. Po drodze zlokalizowano 3 lotne i jedną górską premię, acz cała trasa była dość mocno pofałdowana. To zwiastowało, że na metę wpaść miał nieco przerzedzony peleton.

Tuż po starcie wielu zawodników było zainteresowanych znalezieniem się w pierwszej ucieczce, acz ostatecznie po kilkunastu kilometrach udało się to czwórce zawodników. Byli to Andrea Garosio (EOLO-Kometa), Boštjan Murn (Adria Mobil), Teo Pečnik (Cycling Team Kranj) oraz Tomáš Kalojíros (RRK Group – Pierre Baguette – Benzinol). Odjazd nie zyskał jednak wielkiej przewagi nad peletonem, nad którym kontrolę sprawował jeden z zawodników Team Jayco AlUla – konkretnie Jesús David Peña.

Jedyną górską premię wygrał po walce Andrea Garosio i to właśnie Włoch założy jutro trykot lidera tejże klasyfikacji. Niedługo po tej premii peleton z kolei dopadł Teo Pečnika, który nie wytrzymał tempa współuciekinierów. Niedługo później samotnie do przodu ruszył Boštjan Murn, acz Słoweniec na 46km przed metą miał ledwie 40 sekund przewagi nad główną grupą.

Pozostałą dwójkę minął kontratakujący z peletonu Raúl García Pierna (Equipo Kern Pharma). Hiszpan niemalże dogonił uciekiniera, ale na 40 kilometrów przed metą przestrzelił jeden z zakrętów i upadł. 22-latka dogonił peleton, z którego odskoczyć próbowali kolejni zawodnicy.

Gdy jedni atakowali na licznych pagórkach inni mieli problemy. Z główną grupą na 35km przed końcem pożegnał się jeden z głównych faworytów – Juan Sebastián Molano (UAE Team Emirates). Niemałe problemy mieli także inni sprinterzy, choć na czele wciąż pracowali zawodnicy Team Jayco AlUla, którzy liczyli na finisz Dylana Groenewegena.

Niedługo później swoją przygodę z ucieczką zakończył najdłużej walczący Boštjan Murn. To spowodowało lekkie rozluźnienie, które momentalnie wykorzystać spróbował Sebastian Schönberger (Human Powered Health). Peleton za plecami Austriaka szybko powiększył się o kolarzy, którzy wcześniej odpali, a na czoło, tuż za Alessandro De Marchiego (Team Jayco AlUla) wysunął się pełny, 7-osobowy pociąg UAE Team Emirates.

29-letni harcownik został złapany na 17km przed metą, a właściwie to minęli go kontratakujący Alessandro Fedeli (Q36.5 Pro Cycling Team) i Lucas Eriksson (Tudor Pro Cycling Team). Kilka kilometrów później do duetu dołączył Alessandro Tonelli (Green Project-Bardiani CSF-Faizanè), acz różnice cały czas były minimalne.

Trójka na ostatnie 5 kilometrów wjechała 12 sekund przed peletonem. Przeciąganie liny dość zaskakująco trwało aż do samego końca. Sprinterzy naszli harcowników dopiero na 250 metrów przed metą, a idealnie rozprowadzony został Dylan Groenewegen (Team Jayco AlUla), który minimalnie obronił się przed Philem Bauhausem (Bahrain-Victorious). Jako 4. metę przeciął Stanisław Aniołkowski.

Wyniki 1. etapu 29. Tour of Slovenia:

Wyniki dostarcza FirstCycling.com

Poprzedni artykułArnaud Démare poza składem na Tour de France 2023
Następny artykułGiro Next Gen 2023: Johannes Staune-Mittet zdobywa Passo dello Stelvio!
Niegdyś zapalony biegacz, dziś sędzia siatkówki z Pomorza, przy okazji aktywnie grający w jednej z trójmiejskich drużyn. Fan kolarskich statystyk i egzotycznych wyścigów. Marzenie związane z tą dyscypliną? Wyjazd na Mistrzostwa Świata do Rwandy w 2025 roku.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments