fot. Tôn Đông Á / Facebook

Podczas gdy oczy wszystkich zwrócone były na przygotowania do Giro d’Italia, w dalekiej Azji trwał pierwszy w tym roku wielki tour. Jak co sezon, kolarze rywalizowali w Cuộc đua xe đạp toàn quốc tranh Cúp truyền hình Thành phố Hồ Chí Minh (Puchar Telewizji Miejskiej Ho Chi Minh), w którym mieli do pokonania aż 25 etapów.

W kwietniu rozegrana została jubileuszowa, 35. edycja wietnamskiego wyścigu Cuộc đua xe đạp toàn quốc tranh Cúp truyền hình Thành phố Hồ Chí Minh. Organizatorzy bynajmniej nie przygotowali dla zawodników 35 etapów, jednak ich liczba i tak była imponująca – kolarze zmierzyli się z 25 odcinkami, rozpoczynając zmagania drugiego dnia kwietnia, a kończąc wielką galą w Pałacu Niepodległości w Ho Chi Minh, w ostatni dzień tego miesiąca, dokładnie o godzinie 11.30.

fot. Tôn Đông Á / Facebook

Data zakończenia wyścigu nie jest przypadkowa – to właśnie wtedy, 48 lat temu, upadł Sajgon (stolica Wietnamu Południowego), co w konsekwencji doprowadziło do upadku państwa i zjednoczenia go z komunistyczną Demokratyczną Republiką Wietnamu, tworząc Socjalistyczną Republikę Wietnamu (Wietnam). Do dziś mieszkańcy tego kraju 30 kwietnia obchodzą „Dzień Wyzwolenia Południa”.

Kwestie sportowe

Sam wyścig odbywał się na trasie o łącznej długości 2963,9 kilometra i prowadził spod Jeziora Zwróconego Miecza – Hoan Kiem (wedle legendy, ubogi rybak otrzymał od żółwia żyjącego w jeziorze miecz, którym pokonał dynastię Ming, a następnie został królem; źródło: zycieipodroze.pl) – w stolicy Wietnamu, Hanoi, do wspomnianego Ho Chi Minh. Była to druga najdłuższa edycja w historii – w 2018 roku kolarze na przestrzeni 30 etapów pokonali 3267 kilometrów.

fot. Tôn Đông Á / Facebook

Tegoroczne zmagania zdominował Petr Rikunov z drużyny Loc Trot An Giant, który wygrał 10 etapów (+ drużynową jazdę na czas) oraz klasyfikację generalną. Podium uzupełnili inni kolarze z kraju, którego nazwy wymawiać nie wypada – Igor Frolov i Vladislav Duiunov.

fot. Tôn Đông Á / Facebook

Jeśli chodzi o postawę gospodarzy – na uwagę zasługuje występ Trana Tuana Kieta, który sięgnął po zwycięstwo na pięciu odcinkach. Najwyżej w „generalce” uplasował się natomiast Nguyen Thang, zajmując 6. miejsce, ze stratą ponad 28 minut do Rikunova.

Results powered by FirstCycling.com

Ciekawa otoczka

Zmagania w Cuộc đua xe đạp toàn quốc tranh Cúp truyền hình Thành phố Hồ Chí Minh są charakterystyczne nie tylko ze względu na ich długość, ale także na frapującą otoczkę. Poza znamiennych dla wyścigów w tamtym regionie tłumów z flagami, kibicujących przejeżdżającym kolarzom, wietnamskie zmagania wyróżnia między innymi bardzo dobra transmisja (jak na Puchar Telewizji przystało…), dostępna na Facebooku, a także przepych na startach i finiszach.

Podczas prezentacji kolarzom towarzyszy też oficjalna maskotka wyścigu – koń Than Toc (po angielsku „Speedy”).

Poprzedni artykułGiro d’Italia 2023: Gino Mäder nie stanie na starcie
Następny artykułGiro d’Italia 2023: Skład debiutującego Team Corratec – Selle Italia
Szukam ciekawych historii w wyścigach, które większość uważa za nieciekawe.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments